Rzecznik miejscowej policji Magaji Majiya powiedział, że celem zamachu był najprawdopodobniej meczet Umara Ibn Al-Khattaba. Dziewczyna wysadziła się w powietrze tuż obok budynku, nikt oprócz niej nie zginął.

Policja podejrzewa, że dziewczyna była powiązana z terrorystyczna organizacją Boko Haram.

Do samobójczego zamachu doszło dzień po dwóch krwawych atakach, podczas których  terroryści z Boko Haram zabili 44 osoby, podkładając ładunki wybuchowe w restauracji w mieście Jos i otwierając ogień do modlących się w jednym z meczetów w tym mieście. Tego samego dnia jeszcze 5 osób zginęło w zamachu na chrześcijański kościół w miejscowości Potiskum.

W Nigerii trwa wojna z terrorystami z Boko Haram. Nigeryjskiej armii pomagają oddziały z Czadu, Nigru i Kamerunu, dzięki czemu udało się odzyskać część okupowanych przez bojowników terenów.

Od 29 maja, od dnia wyboru Muhammada Buhariego na prezydenta Nigerii, w kraju tym zginęło ponad 500 osób.