Liczymy na zrozumienie i solidarność

Panos Trigazis: Nigdy nie mieliśmy zamiaru zrywać relacji z Europą, poszliśmy na wszelkie możliwe ustępstwa – mówi polityk Syrizy.

Aktualizacja: 06.07.2015 11:18 Publikacja: 05.07.2015 20:22

Saloniki przed referendum Zwolennik Syrizy namawią do „nie”

Saloniki przed referendum Zwolennik Syrizy namawią do „nie”

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Co będzie z Grecją po referendum?

Panos Trigazis: Głosowanie na „nie", do czego namawia premier Aleksis Cipras, będzie zwycięstwem rządu i wyposaży go w silniejszy mandat do negocjacji. Chodzi o odrzucenie pakietu pomocy przedstawionego przez naszych partnerów i wierzycieli. W takim przypadku negocjacje te zakończą się sukcesem przed upływem 48 godzin na podstawie naszych nowych propozycji.

Jeżeli większość obywateli zdecyduje się głosować na „tak", czyli za przyjęciem pakietu, będzie to niewątpliwie porażką rządu, który będzie musiał wyciągnąć z tego konsekwencje. Nie wykluczam przedterminowych wyborów.

Tak czy owak nie zniknie problem, w jaki sposób Grecja może uniknąć bankructwa.

Kryzys, który przeżywamy, nie jest sprawą wyłącznie Grecji, lecz całej Europy. Chcemy z niego wyjść za pomocą programu, który został przyjęty przez obywateli naszego kraju w styczniu tego roku. To na podstawie tego mandatu rozpoczęliśmy negocjacje z naszymi partnerami w Europie i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Poszliśmy w nich na wszystkie możliwe ustępstwa, starając się osiągnąć porozumienie. Nigdy nie mieliśmy zamiaru zrywać relacji z Europą.

Partnerzy i wierzyciele Grecji nie mieli tej pewności, co zresztą wydaje się potwierdzać rozpisanie referendum.

Nie było jeszcze w Grecji referendum w sprawach związanych z integracją europejską. Jedyne, jakie mieliśmy, dotyczyło w 1974 roku zniesienia monarchii. Dlatego obecne jest wydarzeniem o znaczeniu historycznym.

Czy Grecy traktują je jako głosowanie za pozostaniem w strefie euro czy też jako wotum zaufania dla rządu?

Nasi przeciwnicy polityczni w kraju, których nie waham się nazwać politycznymi talibami ze względu na ich wojownicze propagowanie gospodarczego neoliberalizmu, czynią wszystko, aby zniekształcić obraz. Przekonują, że chodzi o pozostanie czy też wyjście ze strefy euro. To fałsz. Chodzi wyłącznie o treść negocjowanego porozumienia z naszymi partnerami.

Rzecz dotyczy więc negocjacji w sprawie odblokowania kilku miliardów środków pomocowych obiecanych już dawniej. Ale czy to załatwia sprawę? Grecja oczekuje znacznie więcej. Mowa jest o kolejnym, trzecim pakiecie pomocowym, ponad te 240 mld euro przyznanych wcześniej.

W tej sprawie premier Cipras wysłał już list do Brukseli i MFW. Nie damy rady spłacić długów i dlatego prosimy o umorzenie ich części.

Jeżeli zostaną umorzone, to co z kredytami Hiszpanii, Portugalii i innych państw? Czy także należy je umorzyć? Kto miałby za to zapłacić?

Europa ma środki. Jest niezwykle bogatym regionem świata. Ludność stanowi zaledwie 7 proc. globalnej populacji, a PKB krajów UE to ponad 30 proc. światowego produktu. Europa ma jednak problem, w jaki sposób dokonać podziału osiągniętego bogactwa, innymi słowy udziału w osiągniętym dobrobycie. Dotyczy to nie tylko Grecji, ale i innych krajów, jak Polska, korzystających, jak najbardziej słusznie, ze środków unijnych.

Brzmi to niemal jak cytat z klasyków marksizmu.

Chodzi jedynie o sprawiedliwość społeczną. Cały świat ma z tym problem.

Kto właściwie odpowiada za doprowadzenie kraju do bankructwa? W Grecji wskazuje się nierzadko na winnych za granicą, na Angelę Merkel, Brukselę czy MFW.

Tłumaczymy, że nie można zwalać naszych problemów na innych. One powstały w kraju i odpowiedzialny jest skorumpowany establishment. Mieliśmy rządy, które nie zasługiwały na miano reprezentantów greckiego narodu. Oczekujemy obecnie jedynie od naszych partnerów zrozumienia, współpracy i solidarności.

Jak przekonać do tego Niemców, gdzie media piszą, iż emerytury w Grecji są nadal na poziomie niemieckich.

Nie jest to prawda. Średnia emerytura wynosi ok. 500 euro. Są oczywiście ludzie o większych świadczeniach, ale dwie trzecie nie przekracza średniej. Żądania cięć w systemie emerytalnym rozmijają się z właściwą oceną sytuacji. Nasz problem polega obecnie na zatrzymaniu recesji ostatnich lat, która doprowadziła do zmniejszenia PKB o jedną czwartą. Odwrócenie tego trendu będzie z korzyścią nie tylko dla Greków, ale i całej Europy.

Wierzyciele Grecji twierdzą, że nie domagają się rzeczy niemożliwych, lecz jedynie przestrzegania przyjętych przez Grecję zobowiązań. Idą przy tym na ustępstwa.

Europa potrzebuje zmian wytyczenia nowego kierunku, o czym mówią przywódcy nie tylko z lewej strony sceny politycznej. Nie jest to moja opinia, ale Romano Prodiego, byłego szefa Komisji UE. Potrzebna nam jest Europa solidarna i silna.

Może Grecji jest w stanie pomóc Rosja, traktowana z atencją przez rząd Syrizy?

Prezydent Putin zakomunikował premierowi Ciprasowi w Sankt Petersburgu, że Rosja nie jest w stanie pomóc i radzi nam porozumieć się z naszymi partnerami. To samo mówi Pekin.

W jaki sposób Angela Merkel i inni przywódcy europejscy mieliby przekonać podatników, aby zgodzili się przejąć grecki dług?

Jeżeli chodzi o Niemcy, to dobrze byłoby, gdyby okazali dzisiaj tyle solidarności co ich przodkowie. Stanowili największą grupę wśród ochotników z całej Europy, którzy pomogli nam wywalczyć niepodległość przed dwoma stuleciami. Europa to system wzajemnych zależności. Potrzebujemy się nawzajem. Jeżeli Grecji będzie się powodzić lepiej, lepiej będzie i Niemcom, i Polakom.

A jeżeli Niemcy zaproponują, aby Grecja sprzedała część swych wysp?

Oficjalnie propozycja taka nigdy nie padła i jestem przekonany, że nie padnie.

—rozmawiał Piotr Jendroszczyk

Panos Trigazis jest szefem wydziału zagranicznego rządzącej Grecją partii Syriza

Rzeczpospolita: Co będzie z Grecją po referendum?

Panos Trigazis: Głosowanie na „nie", do czego namawia premier Aleksis Cipras, będzie zwycięstwem rządu i wyposaży go w silniejszy mandat do negocjacji. Chodzi o odrzucenie pakietu pomocy przedstawionego przez naszych partnerów i wierzycieli. W takim przypadku negocjacje te zakończą się sukcesem przed upływem 48 godzin na podstawie naszych nowych propozycji.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?