Były kandydat na prezydenta powiedział, że dopisanie kolejnych pytań do wrześniowego referendum to świetny pomysł.
- Panie prezydencie proszę dopisać pytania. Jeśli jest taka możliwość prawna, a jak nie to w polskim prawie zawsze znajdzie się jakaś luka - apelował Paweł Kukiz w "Sygnałach Dnia".
- Obywatele mają prawo wypowiadać się w sprawach zasadniczych - mówił. W jakich? Np. w sprawie pójścia sześciolatków do szkół, prywatyzacji lasów państwowych czy obniżenia wieku emerytalnego. - Kto ma decydować o losie dziecka? Rodzice czy władza - pytał Kukiz na antenie Polskiego Radia. Mówił także o kolejnych kwestiach: zaprzestaniu finansowania Kościoła przez państwo i wyprowadzeniu religii ze szkół. - Niech religia w szkole zostanie, ale niech będzie pozaprogramowa, pozalekcyjna - mówił. - Wszystkie z tych postulatów są jak najbardziej słuszne i obywatele mają prawo wypowiadać się w tych zasadniczych kwestiach bezpośrednio - podkreślał.
Według Kukiza, większa liczba pytań zwiększy frekwencję Polaków biorących udział w referendum. Przyznał, że warto dopisać pytania ze względów oszczędnościowych.
Referendum rozpisane tuż po pierwszej turze wyborów prezydenckich odbędzie się 6 września. Polacy będą odpowiadać na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".