Opłaca się częściej zmieniać pracodawcę. Łatwiej o dwucyfrowe podwyżki pensji

Oczekiwane w tym roku ożywienie na rynku pracy sprzyja tzw. skoczkom, którzy często zmieniają pracę. Łatwiej jest wtedy o dwucyfrową podwyżkę pensji.

Aktualizacja: 20.02.2024 06:14 Publikacja: 20.02.2024 03:00

Opłaca się częściej zmieniać pracodawcę. Łatwiej o dwucyfrowe podwyżki pensji

Foto: Adobe Stock

– Kluczowy czynnik wpływający na oczekiwania finansowe kandydatów to przede wszystkim rosnąca inflacja i wzrost kosztów życia – zwracają uwagę autorzy najnowszego Raportu Trendów i Wynagrodzeń 2024 opracowanego przez Manpower i Rocket Jobs, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Jak z niego wynika, pracodawcy, którzy będą w tym roku szukać pracowników, powinni się przygotować na 10–20- proc. podwyżki średnich stawek w porównaniu z tymi oferowanymi w zeszłym roku. – Na jeden z największych wzrostów płac mogą liczyć kandydaci, którzy są otwarci na zmiany zawodowe w sprzedaży. Wynagrodzenia w tym sektorze zwiększą się nawet o 20 proc. – zaznaczają eksperci Manpower i Rocket Jobs.

Czytaj więcej

Szykuje się bunt kierowników i pracowników 55 plus?

Oczekiwane 25 proc.

Jak wynika z badań kandydatów do pracy i obserwacji firm rekrutacyjnych, 20-proc. podwyżka płacy przy zmianie pracodawcy to nie maksymalny, a często minimalny poziom wzrostu wynagrodzenia oczekiwany w wielu branżach, chociaż te oczekiwania temperowało ostatnio pogorszenie koniunktury na rynku pracy.

Pokazał to raport firmy Antal, według którego w ubiegłym roku specjaliści i menedżerowie spodziewali się średnio 25-proc. podwyżki aktualnego wynagrodzenia przy zmianie pracy. To nieco mniej niż w 2022 roku, gdy średnia wynosiła 30 proc. W zeszłym roku najwyższe oczekiwania (26 proc.) mieli nadal kandydaci w IT, gdzie w poszukiwanych specjalizacjach, w tym tych związanych z AI i cyberbezpieczeństwem, nadal rządzi rynek kandydata.

Z kolei ogólną średnią obniżały wskazania specjalistów ds. marketingu, którzy w nowej pracy oczekiwali 22-proc. podwyżki pensji. Jednocześnie z 76 do 78 proc. wzrósł odsetek specjalistów i menedżerów, którzy jako konieczny element oferty pracy wskazali wyższe od dotychczasowego wynagrodzenie.

Drogi regulamin

Przedstawiciele firm rekrutacyjnych przyznają, że w przypadku poszukiwanych, deficytowych na rynku kandydatów firmy bez większych problemów godzą się na ponad 20-proc. podwyżkę wynagrodzenia. Szczególnie wtedy, gdy mają pilny do wypełnienia wakat po pracowniku, który odszedł do innego pracodawcy skuszony wyższą płacą.

Jak dowodzi styczniowy Monitor Rynku Pracy agencji zatrudnienia Randstad, co piąty z ankietowanych pracowników zmienił w drugiej połowie zeszłego roku pracę – najczęściej (47 proc.) ze względu na wyższe wynagrodzenie w nowej firmie.

Czytaj więcej

Mobbing w miejscu pracy – jak sobie radzić z przemocą i nękaniem

– Nawet w ubiegłym roku, trudniejszym dla osób szukających pracy, wskaźnik rotacji w firmach sięgał 19–20 proc. – przypomina Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR i dyrektor ds. outsourcingu w grupie Adecco. Ona również dostrzega, że wśród powodów zmiany pracodawcy wzrosło znaczenie wyższego wynagrodzenia w nowej firmie.

Dlaczego pracodawcy godzą się z utratą pracownika, choć jego następcy będą musieli i tak zapłacić więcej, ponosząc też koszty rekrutacji i adaptacji? Anna Wicha wyjaśnia, że firmy niekiedy nie mają wyboru, bo ich regulaminy płacowe ograniczają skalę podwyżek załogi. W dodatku w ostatnich latach sporo firm część budżetu płacowego musi przeznaczyć na ustawowe podwyżki płacy minimalnej.

Lepiej w nowej firmie

W rezultacie nie tylko w Polsce częstsza zmiana pracy jest finansowo bardziej opłacalna niż zasiedzenie się w jednej firmie. Większości pracowników nie może liczyć na ponad 20-proc. podwyżkę wynagrodzenia bez zmiany stanowiska, a niekiedy nawet nie daje jej awans.

Jak wynika z danych ManpowerGroup, podobnie jest również w USA, gdzie wynagrodzenia nowych pracowników są średnio o 15 proc. wyższe niż płace zatrudnionych już w firmie osób. Chociaż tę różnicę można tłumaczyć wyższą jakością nowych kadr, ich poszukiwanymi kompetencjami, to w wielu przypadkach jest ona efektem sztywnej polityki płacowej przedsiębiorstw, która zwiększa opłacalność zmiany pracy.

Widać to także w raporcie firmy Antal. Podczas gdy ponad połowa specjalistów i menedżerów, którzy w ostatnim roku zmienili pracę, mówiła w badaniu o poprawie swej sytuacji zawodowej, to wśród tych, którzy ostatnie trzy lata spędzili w tej samej firmie – tylko 29 proc.

– Zmiana pracy nadal statystycznie przekłada się na otrzymanie wyższej podwyżki niż w przypadku pozostania w obecnej organizacji – potwierdza Agnieszka Wójcik, dyrektor ds. Komunikacji i Badań Rynku w Antalu. Zwraca jednocześnie uwagę, że konsultanci firmy obserwują ostatnio większą otwartość na nowe oferty pracy, z wynagrodzeniem poniżej wcześniejszych oczekiwań kandydatów.

Oferta dla menedżera

Natomiast coraz twardsze negocjacje ze strony pracodawców powodują, że wielu kandydatów decyduje się na przyjęcie oferty, która jest tylko o kilka czy kilkanaście procent wyższa od obecnej, zaznacza ekspertka z Antala. Zdarza się, że menedżerowie zajmujący wysokie stanowiska w firmach są otwarci na zmianę pracy nawet przy utrzymaniu obecnego wynagrodzenia – jeśli ta zmiana wiąże się z większymi możliwościami, ciekawszymi projektami czy bardziej dogodną lokalizacją firmy.

Jak zaznacza Agnieszka Wójcik, inaczej wygląda sytuacja w przypadku specjalistów i menedżerów z obszaru sprzedaży, którzy sami nie szukają nowej pracy. Ci rozważają tylko oferty, które gwarantują im znacząco wyższe podstawowe wynagrodzenie.

Skoczek akceptowany

Opłacalność zmiany pracy jest szczególnie widoczna w czasach wysokiej inflacji, gdy wzrost budżetów płacowych przedsiębiorstw zwykle nie nadąża za wzrostem cen. Wtedy jest też łatwiej wytłumaczyć rekruterom częstsze zmiany pracy w poszukiwaniu wyższych zarobków, zwłaszcza gdy można połączyć to z argumentem o poszukiwaniu lepszych perspektyw rozwoju zawodowego. W dodatku rośnie tolerancja pracodawców i rekruterów na tzw. skoczków.

Jak przyznaje Mateusz Żydek, rzecznik firmy Randstad, o ile do niedawna częste zmiany pracodawcy nie były najlepiej postrzegane, bo skoczków uważano za bardziej ryzykownych kandydatów, o tyle ostatnio ten trend się zmienia wraz z rosnącym deficytem pracowników o poszukiwanych kwalifikacjach.

– Odpowiednie doświadczenie i umiejętności są dziś najważniejsze, a jednocześnie dla pracodawców naturalne stało się to, że szczególnie na początkowych etapach kariery szukamy zawodowych dróg – wyjaśnia Mateusz Żydek.

Opinia dla „Rz"
Łukasz Komuda, ekspert ds. rynku pracy w Fundacji Inicjatyw społeczno-ekonomicznych

Rotacja na poziomie 20 proc. to koszty dla pracodawców zmuszanych do nieustającego rekrutowania pracowników na rynku, na którym nie tak łatwo o pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Pojawianie się wakatów i konieczność szukania brakujących ludzi to niemałe koszty. Z drugiej strony pracownicy angażują swój czas w szukanie nowych pracodawców. Wysoka rotacja pozostanie ważnym problemem naszej gospodarki. Część pracodawców nie może sobie pozwolić na zwiększenie płac, a część tych, których na podwyżki stać, nie zdecyduje się, by je wprowadzić, godząc się z podwyższoną rotacją. ∑

– Kluczowy czynnik wpływający na oczekiwania finansowe kandydatów to przede wszystkim rosnąca inflacja i wzrost kosztów życia – zwracają uwagę autorzy najnowszego Raportu Trendów i Wynagrodzeń 2024 opracowanego przez Manpower i Rocket Jobs, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Jak z niego wynika, pracodawcy, którzy będą w tym roku szukać pracowników, powinni się przygotować na 10–20- proc. podwyżki średnich stawek w porównaniu z tymi oferowanymi w zeszłym roku. – Na jeden z największych wzrostów płac mogą liczyć kandydaci, którzy są otwarci na zmiany zawodowe w sprzedaży. Wynagrodzenia w tym sektorze zwiększą się nawet o 20 proc. – zaznaczają eksperci Manpower i Rocket Jobs.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Polacy chcą skończyć z płacowym tabu, ale nie do końca
Wynagrodzenia
Wzrośnie dofinansowanie do wynagrodzeń dla osób z niepełnosprawnościami
Wynagrodzenia
Daleko do równych zarobków kobiet i mężczyzn na Wyspach
Wynagrodzenia
Pracownicy nie walczą o podwyżki. To temat tabu
Wynagrodzenia
Płaca minimalna rządzi podwyżkami. Ile przeciętnie zarabiają Polacy?