Były prezes TVP wraca do partyjnej polityki, ma dostać miejsce na liście PiS w wyborach europejskich za Danielem Obajtkiem. Ale nie wszystkim w partii to się podoba. Przed zamknięciem list wyborczych trwa w PiS walka buldogów pod dywanem.
Lider Prawa i Sprawiedliwości lubi sprawdzać lojalność podwładnych. Przez lata wyeliminował wszystkich zagrażających mu konkurentów. Czy teraz prezes ponownie sprawdza, kto jest Brutusem?
- Jestem dumny z tego, że jestem w partii, która jest odpowiedzialna. Nie jestem w partii oszołomów, wariatów, którzy mówili o tym, że na potrzeby walki z demokratycznie wybranym rządem nie zawahają się użyć ulicy i zagranicy - powiedział Joachim Brudziński szef sztabu wyborczego PiS.
Recepta przelała tylko czarę goryczy, bo Adam Niedzielski na cenzurowanym był w PiS od dawna. Paradoksalnie, w kampanii wyborczej partii bardziej wspierałby Konfederację, niż PiS. Nie pasował.
Europoseł i szef sztabu Prawa i Sprawiedliwości - Joachim Brudziński - przegrał proces o naruszenie dóbr osobistych Fundacji Otwarty Dialog i jej założycieli — Ludmiły Kozłowskiej i Bartosza Kramka. Poszło o wpis na Twitterze.
- Jarosław Kaczyński wchodzi do rządu po to, żeby konsolidować naszą władzę, konsolidować te działania i ciężką pracą doprowadzić do tego, aby Polacy przy urnach wyborczych, przy najbliższych wyborach parlamentarnych po raz kolejny nam zaufali - powiedział eurodeputowany Joachim Brudziński, nowy szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
Decyzja o zmianie miejsca konwencji PiS w najbliższą sobotę wiąże się ze zmianami personalnymi w sztabie PiS. I próbą restartu, resetu całej kampanii parlamentarnej