Jacek Nizinkiewicz: Za co tak naprawdę stanowisko stracił Adam Niedzielski

Recepta przelała tylko czarę goryczy, bo Adam Niedzielski na cenzurowanym był w PiS od dawna. Paradoksalnie, w kampanii wyborczej partii bardziej wspierałby Konfederację, niż PiS. Nie pasował.

Publikacja: 09.08.2023 12:29

Adam Niedzielski

Adam Niedzielski

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W lipcu Adam Niedzielski został wygwizdany w Pile. Jeździł tam często, bo liczył że będzie pilską „jedynką” PiS w wyborach parlamentarnych. Lobbował za nim Mateusz Morawiecki, który buduje swoją frakcję w klubie PiS i chce mieć silną ekipę w przyszłym parlamencie. A w PiS nie wszystkim podoba się, że Morawiecki rozpycha się w partii i gra na siebie, licząc na schedę po Jarosławie Kaczyńskim. Tym bardziej, że Morawiecki liczy na to, że ewentualne zwycięstwo partii w wyborach jesienią będzie jego sukcesem, jako premiera stojącego na czele rządu PiS. To też nie wszystkim w partii się podoba, nawet jeśli wszyscy chcą wygrać. Nie podobało się też, że Niedzielski prowadzi kampanię z Piły, jako minister zdrowia, jakby był już tamtejszą „jedynką” PiS. A przecież prezes Jarosław Kaczyński list jeszcze nie ogłosił, a nawet nie skończył ich układać.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Czy Rafał Trzaskowski walczy z krzyżem?
"Rz" wyjaśnia
Anna Słojewska: Bruksela wybierze komisarza wskazanego przez Donalda Tuska, nie przez prezydenta