Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki

23 chińskich pływaków miało pozytywny wynik badań dopingowych ustaliły niemiecka agencja ARD i „New York Times”. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), której szefem jest Witold Bańka, w specjalnym komunikacie tonuje wydźwięk medialnych doniesień.

Publikacja: 20.04.2024 20:00

Szef WADA Witold Bańka

Szef WADA Witold Bańka

Foto: PAP/EPA

Według ARD, która nada swój reportaż w ten weekend, 23 najlepszych chińskich pływaków miało pozytywny wynik badań przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio, po zawodach w styczniu 2021 roku w Shijiazhuang. W próbkach wykryto ślady trimetazydyny, znanego jako TMZ leku nasercowego, który zwiększa przepływ krwi do serca i ogranicza gwałtowne skoki ciśnienia.

Na liście środków zakazanych znajduje się od 2014 roku. Mimo to stosowali go i zostali zdyskwalifikowani m.in. rosyjska łyżwiarka figurowa Kamiła Walijewa i złoty medalista igrzysk olimpijskich w pływaniu z Londynu i Rio de Janeiro Sun Yung.

Zanieczyszczona żywność źródłem dopingu

W materiałach niemieckiej telewizji i amerykańskiego dziennika na liście stosujących trimetazydynę znaleźli się zawodnicy, którzy wystartowali potem na igrzyskach olimpijskich w Tokio i zdobyli w stolicy Japonii sześć medali. Część z nich zakwalifikowała się już na igrzyska w Paryżu. Wśród nich są wielkie gwiazdy tego sportu jak ubiegłoroczny mistrz świata na 50, 100 i 200 m stylem klasycznym Qin Haiyang czy mistrz olimpijski na 400 m stylem zmiennym Wang Shun.

Czytaj więcej

Jasne stanowisko szefa WADA ws. powrotu do polskiej polityki

Zdaniem dziennikarzy śledczych WADA wiedziała o wszystkim, podjęła jednak decyzję zgodnie z sugestią Chińskiej Agencji Antydopingowej, że doszło do nieświadomego spożycia substancji. Trimetazydyna miała się dostać do organizmów pływaków w wyniku spożycia zanieczyszczonej substancji.

Jako dowód Chińczycy podali w raporcie, że dwa miesiące po zawodach w Shijiazhuang śledczy przeprowadzili analizy w kuchni stołówki, gdzie posiłki spożywali reprezentanci. Znaleźli ślady trimetazydyny w okapie kuchennym, pojemnikach na przyprawy, a nawet w rurach kanalizacyjnych.

Czy WADA tuszowała sprawę dopingu u Chińczyków?

Dziennikarze twierdzą, że WADA ukryła tę sprawę. Co więcej, podejrzani sportowcy powinni zostać tymczasowo zawieszeni. Według regulaminu zawieszenie za stosowanie tej substancji wynosi cztery lata.

„To jak nóż w plecy czystych sportowców” skomentowała sprawę USADA (Amerykańska Agencje Antydopingowa). Dyrektor tej organizacji Travis Tygart, słynny prześladowca dopingowiczów, który przed laty obnażył oszustwa Lance’a Armstronga, twierdzi, że od dawna alarmuje WAD-ę o nieuczciwości chińskich pływaków. – Jeśli to prawda, to mamy do czynienia z tuszowaniem sprawy na najwyższym szczeblu na świecie – grzmi Tygart.

WADA: „Nie było podstaw do kwestionowania wyników badań”

WADA wydała komunikat, w którym punkt po punkcie wyjaśnia kulisy sprawy. Zaczyna od wyjaśnienia, że zarzuty wobec niej mają „charakter zniesławiający” i „wprowadzają w błąd”.

W oświadczeniu czytamy, że Chińczycy sami natychmiast zgłosili pozytywne wyniki badań antydopingowych i podali, że było one związane z zanieczyszczeniem żywności. Chętnie współpracowali ze światową agencją.

WADA natychmiast zleciła badania niezależnym ekspertom. „Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że nie ma podstaw do kwestionowania rzekomego skażenia” – podsumował wyniki prof. Oliver Rabin, dyrektor WADA ds. nauki i medycyny. Dodatkowym argumentem była śladowa ilość TMZ i jej obecność w organizmów różnych grupach sportowców, co jeszcze bardziej wskazuje na to, że substancja znalazła się w zakażonej żywności.

Dlaczego WADA nie poinformowała o sprawie? Według obowiązujących przepisów nie mogła tego zrobić.

W tle wojna WADA z USADA

Niewykluczone, że sprawa zakończy się w sądzie. WADA czuje się w tej sprawie poszkodowana. Od pewnego czasu USADA i Tygart prowadzą kampanię dezawuującą pracę WADA na której czele stoi Witold Bańka. Tajemnicą poliszynela jest, że Amerykanin bardzo chciałby zająć miejsce Polaka.

Według ARD, która nada swój reportaż w ten weekend, 23 najlepszych chińskich pływaków miało pozytywny wynik badań przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio, po zawodach w styczniu 2021 roku w Shijiazhuang. W próbkach wykryto ślady trimetazydyny, znanego jako TMZ leku nasercowego, który zwiększa przepływ krwi do serca i ogranicza gwałtowne skoki ciśnienia.

Na liście środków zakazanych znajduje się od 2014 roku. Mimo to stosowali go i zostali zdyskwalifikowani m.in. rosyjska łyżwiarka figurowa Kamiła Walijewa i złoty medalista igrzysk olimpijskich w pływaniu z Londynu i Rio de Janeiro Sun Yung.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił