Karetki wciąż bez lekarzy. Szpitale bez kar od NFZ

Nie ma kar za brak lekarza w zespole ratownictwa, ale NFZ wypłaca niższy ryczałt.

Publikacja: 24.01.2024 03:00

Karetki wciąż bez lekarzy. Szpitale bez kar od NFZ

Foto: Adobe Stock

Podczas pandemii ze względu na braki kadrowe w karetkach specjalistycznych nie musiał jeździć lekarz. Choć stan zagrożenia epidemicznego przestał obowiązywać 1 lipca zeszłego roku, sytuacja nie uległa poprawie. Zgodnie z danymi z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego w ponad połowie zespołów ratownictwa nie ma lekarza.

– Rzeczą niewykonalną było pozyskanie kilkuset lekarzy w ciągu zaledwie kilku dni. Nieakceptowalne społecznie byłoby także natychmiastowe zwolnienie z pracy ratowników – tłumaczy w interpelacji poselskiej Joanna Mucha.

Dlatego do połowy 2024 r. NFZ nie będzie nakładał kar za brak lekarza w karetce. Tak wynika z obowiązującej już nowelizacji rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.

– Zmiana tego rozporządzenia miała zapewnić finansowanie zespołów w składzie trzech ratowników medycznych jako zespołów specjalistycznych. Niestety, przyjęty zapis jest inaczej interpretowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Ten odstąpił od naliczania kar, ale jednocześnie odmawia zapłaty za trzecią osobę w zespole, uważając, że ma to być lekarz i zastępowanie go przez ratownika medycznego nie ma uzasadnienia – podkreśla Joanna Mucha. I dodaje, że odmienne interpretacje zapisów przez Ministerstwo Zdrowia i NFZ stworzyło ogromny problem. Bez zapłaty za rzeczywiście poniesione koszty stacje pogotowia będą musiały natychmiast zrezygnować z trzeciego ratownika w zespole specjalistycznym.

W związku z powyższym dysponenci ratownictwa medycznego zwracają się z prośbą o ujednolicenie interpretacji przepisów. Najlepiej tak, by za ratownika medycznego płacono tak samo jak za lekarza.

Czytaj więcej

Większość karetek wciąż bez lekarzy. MZ zdecydowało o karach

Ministerstwo nie nie zamierza jednak wprowadzać żadnych zmian prawnych.

– Brak odpowiedniego obniżenia stawki na zespół bez lekarza prowadziłby do nierównego traktowania podmiotów, które zapewniają obecność lekarza systemu w zespołach ratownictwa – tłumaczy Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia.

– W tej chwili za karetkę specjalistyczną z trzema ratownikami medycznymi NFZ płaci tyle samo, co za zespół podstawowy. Przepisy wymagają, by w skład zespołu podstawowego wchodziło przynajmniej dwóch ratowników medycznych.

Taki skład, ze względu na oszczędności, jest najczęstszy. Domagamy się, by stawka przysługująca za trzech ratowników medycznych w zespole specjalistycznym była wyższa. W przeciwnym razie w karetkach będzie jeździć tylko dwóch ratowników. Trzyosobowy skład zapewnia wyższą jakość usług – mówi Ireneusz Szafraniec, prezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.

Podczas pandemii ze względu na braki kadrowe w karetkach specjalistycznych nie musiał jeździć lekarz. Choć stan zagrożenia epidemicznego przestał obowiązywać 1 lipca zeszłego roku, sytuacja nie uległa poprawie. Zgodnie z danymi z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego w ponad połowie zespołów ratownictwa nie ma lekarza.

– Rzeczą niewykonalną było pozyskanie kilkuset lekarzy w ciągu zaledwie kilku dni. Nieakceptowalne społecznie byłoby także natychmiastowe zwolnienie z pracy ratowników – tłumaczy w interpelacji poselskiej Joanna Mucha.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP