Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wezwani do prokuratury. Mają usłyszeć zarzuty

Politycy Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali wezwani do prokuratury, gdzie mają usłyszeć zarzuty w sprawie nielegalnego głosowania w Sejmie.

Publikacja: 16.04.2024 14:04

Politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawi

Politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości

Foto: PAP/Rafał Guz

- Zostaliśmy wezwani z Maciejem Wąsikiem do prokuratury celem ogłoszenia nam zarzutów w sprawie rzekomo nielegalnego głosowania w Sejmie — poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej Mariusz Kamiński.

Jak zaznaczył, "są to działania bezprawne". - To jest niebywały skandal, to jest dowód na zwalczanie opozycji wprost. Mieliśmy pełne prawo, ponieważ nasze mandaty nie zostały wtedy wygaszone. W połowie stycznia, czyli znacznie później, marszałek Hołownia zdecydował się opublikować decyzję o wygaszeniu mojego mandatu w Monitorze Polskim. W przypadku pana ministra Wąsika taka decyzja jeszcze nie nastąpiła - wyjaśnił Kamiński.

Z kolei Maciej Wąsik stwierdził, iż politycy PiS traktują wezwanie do prokuratury jako zemstę polityczną Donalda Tuska. - Te represje dotykają nie tylko nas. Wobec mojej żony, która pracuje w instytucji publicznej, wszczęto postępowanie dyscyplinarne — dodał.

Chodzi o sytuację z 21 grudnia, kiedy  byli szefowie MSWiA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik pojawili się w Sejmie. Weszli przed głosowaniami na salę obrad, a zdjęcia Kamińskiego, pokazującego w ławach poselskich gest Kozakiewicza, obiegły wszystkie media. Jak informowaliśmy na łamach "Rzeczpospolitej", 8 lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie niezastosowania się Kamińskiego i Wąsika do zakazu pełnienia stanowisk publicznych, to jest o czyn z art. 244 kodeksu karnego. Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Spór o mandaty poselskie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Na dzień przed wizytą w Sejmie Kamiński i Wąsik zostali prawomocnie skazani na dwa lata więzienia za udział w tzw. aferze gruntowej. Przy okazji sąd orzekł też pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych, a zatem i wykonywania mandatu posła.

Zdaniem PiS Wąsik i Kamiński wciąż są posłami. Głównym argumentem jest ułaskawienie w 2015 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę, co miałoby powodować niedopuszczalność wyroku z 20 grudnia. W dodatku, jak często zaznaczają politycy PiS, Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uchyliła decyzje marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie wygaśnięcia mandatów Kamińskiego i Wąsika.

Problem w tym, że – jak zauważają politycy koalicji – ułaskawienie przez prezydenta z 2015 roku zostało uznane później przez Sąd Najwyższy za bezskuteczne. A Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN nie jest jedyną, która rozpatrywała odwołanie Kamińskiego od decyzji Hołowni. Zrobiła to również Izba Pracy, która odwołanie odrzuciła. Co więcej, 23 stycznia Wąsik i Kamiński zostali ponownie ułaskawieni przez prezydenta, co wydaje się być potwierdzeniem wadliwości poprzedniego ułaskawienia.

Czytaj więcej

Prokuratura bada wizyty Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Sejmie. Znów grozi im więzienie
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?