Kreml znów kłamie w sprawie Katynia

Władze rosyjskie już kolejny rok z rzędu kłamią w sprawie zbrodni katyńskiej. Powracają do wersji o tym, że to Niemcy, a nie NKWD, zamordowali tysiące Polaków w lesie pod Smoleńskiem.

Publikacja: 16.04.2024 04:30

Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu

Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu

Foto: AdobeStock

Przy okazji 84. rocznicy zbrodni katyńskiej (wiosną 1940 roku NKWD zamordowało blisko 22 tys. obywateli Polski) władze w Moskwie po raz kolejny przekonywały Rosjan, że to nie Związek Radziecki ponosi odpowiedzialność za masowe egzekucje. Czołowa rządowa agencja TASS poinformowała ostatnio, że smoleńska filia Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji „odtajniła dokumenty archiwalne dotyczące zbrodni, popełnionych przez nazistów na terenie rejonu w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”. Z materiału, który podchwyciły wszystkie pozostałe propagandowe media w Rosji, dowiadujemy się, że odtajnione przez FSB dokumenty dotyczą „egzekucji Polaków i fałszowania przez służby niemieckie sprawy katyńskiej”.

Zbrodnia katyńska: Rosjanie prowadzą kampanię propagandową

Wśród „dowodów” Rosjanie podają m.in. raporty sporządzone w latach 1944–1945 przez funkcjonariuszy radzieckiego kontrwywiadu Smiersz. FSB powołuje się na zeznania dwóch przesłuchiwanych przez radziecką bezpiekę Polaków, którzy jakoby wykonywali prace budowlane na rzecz armii niemieckiej w czasie okupacji w obwodzie smoleńskim podczas II wojny światowej. Z przesłuchań tych miało wynikać, że Niemcy pokazywali im w 1943 roku masowe groby pomordowanych polskich oficerów. – Jeniec wojenny Roman Kowalski, który również służył w pracowniczym batalionie i odwiedzał masowe groby w lesie katyńskim, w swoich zeznaniach mówił, że „większość trupów rozstrzelanych wyglądała tak, jakby to były zupełnie świeże ofiary” – pisze TASS, powołując się na FSB.

Czytaj więcej

Rosja może zmienić podręczniki do historii. "Katyń? Polaków zastrzelili Niemcy"

Wygląda na to, że rosyjskie służby prowadzą świadomą kampanię propagandową i próbują utrwalić kłamstwo katyńskie. W kwietniu ubiegłego roku petersburskie FSB „odtajniało” już dokumenty dotyczące m.in. procesu leningradzkiego w 1945 roku i zeznań niemieckiego żołnierza (niejaki Arno Dure) przedstawianego jako „bezpośredniego uczestnika pochówku zabitych Polaków”.

PAP

FSB przedstawia „dowody” w sprawie odpowiedzialności Niemiec za zbrodnię katyńską

„Polskich oficerów w Katyniu w 1941 roku rozstrzelali hitlerowcy, a nie funkcjonariusze NKWD” – pisała w ubiegłym roku rządowa agencja Ria Nowosti, powołując się na przedstawione przez FSB „dowody”.

Od listopada w rosyjskiej Dumie na wniosek Komunistycznej Partii Rosji działa grupa robocza, która ma „na nowo przejrzeć okoliczności tragedii w Katyniu”. Komuniści rosyjscy domagają się, by szkolne podręczniki historii mówiły o „niemieckiej zbrodni” w lesie katyńskim. Sprawą tą od jesieni zajmuje się Piotr Tołstoj, wiceszef rosyjskiego parlamentu i jeden z najważniejszych działaczy partii Putina.

Czytaj więcej

MSZ o likwidacji konsulatu w Smoleńsku: Rosja próbuje fałszować historię

W listopadzie 2010 roku rosyjska Duma przyjęła oświadczenie, w którym uznała, że zbrodni na Polakach w Katyniu dokonano na osobiste polecenie Józefa Stalina i innych przedstawicieli radzieckich władz. Rosyjscy deputowani wówczas przekazywali rodzinom ofiar wyrazy „głębokiego współczucia”. Kilka dni przed katastrofą smoleńską w kwietniu 2010 roku Władimir Putin (wówczas był premierem) również nie negował odpowiedzialności Stalina i stwierdził, że „wszystkie dokumenty, dotyczące okoliczności rozstrzelania obywateli polskich w Katyniu, zostały już odtajnione”. Po katastrofie smoleńskiej rosyjska telewizja pokazała „Katyń” Andrzeja Wajdy. Obejrzały go wówczas miliony rosyjskich widzów.

Przy okazji 84. rocznicy zbrodni katyńskiej (wiosną 1940 roku NKWD zamordowało blisko 22 tys. obywateli Polski) władze w Moskwie po raz kolejny przekonywały Rosjan, że to nie Związek Radziecki ponosi odpowiedzialność za masowe egzekucje. Czołowa rządowa agencja TASS poinformowała ostatnio, że smoleńska filia Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji „odtajniła dokumenty archiwalne dotyczące zbrodni, popełnionych przez nazistów na terenie rejonu w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”. Z materiału, który podchwyciły wszystkie pozostałe propagandowe media w Rosji, dowiadujemy się, że odtajnione przez FSB dokumenty dotyczą „egzekucji Polaków i fałszowania przez służby niemieckie sprawy katyńskiej”.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rosja znów będzie głosić kłamstwo katyńskie? Wypowiedź prokuratora
Polityka
Protesty w Paryżu. Chodzi o wojnę w Gazie
Polityka
Premier Hiszpanii podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości
Polityka
Szkocki premier Humza Yousaf rezygnuje po roku rządów
Polityka
PE zachęca młodych do głosowania. „Demokracja nie jest dana na zawsze”
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?