Pierwsi świadkowie komisji ds. Pegasusa. „Panowie, nigdzie nie uciekniecie”

Jedną z pierwszych wezwanych przed komisję śledczą ds. Pegasusa ma być była premier Beata Szydło. Przesłuchani mają być również: były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz jego zastępca Maciej Wąsik.

Publikacja: 06.02.2024 15:50

Śledztwo dotyczy nielegalnego inwigilowania przez telefon

Śledztwo dotyczy nielegalnego inwigilowania przez telefon

Foto: SPENCER PLATT / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

Do byłego ministra i wiceministra spraw wewnętrznych zwrócił się w „Super Expressie” członek komisji Tomasz Trela. – Panowie, nigdzie nie uciekniecie, komisja po was przyjdzie – zapowiedział. Potwierdził też, że obydwaj politycy zostaną wezwani przed komisję.

Komisja ds. Pegasusa przesłucha byłą premier

Dodał też, że w pierwszej kolejności zeznania może złożyć była premier Beata Szydło. Jak tłumaczy, Pegasus był kupiony za jej czasów „i to nie do zabezpieczenia Polski przed terrorystami, tylko po to żeby inwigilować ówczesną opozycję”.

Zapowiedział, że lista polityków PiS będzie długa i ciągle będzie się rozszerzała, bo zeznania będą powodować poczucie, że wezwani muszą być kolejni.

Kraje świata, które używały systemu Pegasus

Kraje świata, które używały systemu Pegasus

PAP

Komisja ma wyjaśnić, czy za pomocą specjalnego programu do inwigilacji członkowie rządu Zjednoczonej Prawicy podsłuchiwali polityków opozycji i inne osoby. Wśród pokrzywdzonych wymienia się prokurator Ewę Wrzosek, Romana Giertycha i senatora Krzysztofa Brejzę. Ten ostatni miał być inwigilowany, gdy pełnił rolę szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej – wówczas największego opozycyjnego ugrupowania politycznego.

Pegasus został kupiony po to, by inwigilować ówczesną opozycję

Tomasz Trela

Jak działa Pegasus?

Pegasus to program szpiegujący stworzony i dystrybuowanym przez izraelską firmę NSO Group. Jak wykazało śledztwu Amnesty International program daje pełny dostęp do wiadomości, e-maili, multimediów, mikrofonu, kamery, połączeń i kontaktów zainfekowanego urządzenia.

Komisje śledcze, które dotychczas działały w Polsce

Komisje śledcze, które dotychczas działały w Polsce

PAP

Telefon można zainfekować na trzy sposoby. Jednym z nich jest wysłanie linku w wiadomości SMS lub poczcie. Użytkownik musi na niego kliknąć, by zarazić telefon. Program można rozprzestrzenić poprzez popularne komunikatory internetowe. Tu już nie jest konieczne klikanie, wystarczy samo wyświetlenie. Najbardziej niebezpieczne jest połączenie telefoniczne. Nie musimy go nawet odebrać, wystarczy, że sygnał zostanie przesłany.

Czytaj więcej

Bodnar tworzy zespół prokuratorów. Wezmą pod lupę m.in. zakup Pegasusa

Ci, którzy chcą sprawdzić, czy nie mają na telefonie Pegasusa, mogą skorzystać z narzędzia Mobile Verification Toolkit, w skrócie MVT. Cały proces odbywa się za pomocą komputera, gdzie po podłączeniu urządzenia mobilnego można wykonać kopię zapasową. To ją w poszukiwaniu programu szpiegowskiego skanuje MVT.

Do byłego ministra i wiceministra spraw wewnętrznych zwrócił się w „Super Expressie” członek komisji Tomasz Trela. – Panowie, nigdzie nie uciekniecie, komisja po was przyjdzie – zapowiedział. Potwierdził też, że obydwaj politycy zostaną wezwani przed komisję.

Komisja ds. Pegasusa przesłucha byłą premier

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Tusk o nieprawidłowościach w Orlenie i Samerze A. "Polacy muszą poznać prawdę"
Polityka
"Polska zawsze była słaba". Wiceminister w rządzie Tuska o integracji w UE
Polityka
Bielan: Wybory do PE przesądzą, czy decyzje będzie nam narzucać większość w Berlinie
Polityka
Wybory do PE. Minister z KPRP "jedynką" PiS? "Pomysł prezydenta Dudy"
Polityka
Suski inwigilowany Pegasusem? Poseł PiS: Może rozmawiał z kimś kto był podejrzany
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?