Jeremy Sochan. Uśmiecha się i robi swoje

Jeremy Sochan ma uśmiech przyklejony do twarzy. Nie schodzi mu z oblicza nawet na chwilę. Koszykarz przybija piątki, jeździ po Polsce i promuje koszykówkę. To dla reprezentanta Polski naprawdę intensywne tygodnie.

Publikacja: 02.09.2023 07:04

Jeremy Sochan

Jeremy Sochan

Foto: PAP, Maciej Kulczyński

Jeszcze zanim przyjechał, narobił szumu. Wystarczyło, że opublikował filmik, gdzie opowiada, jak tęskni za Polską i ćwiczy dialogi z tutejszymi dziewczynami. Nie było w tym nic wyreżyserowanego. Podobne filmy nagrywał już wcześniej, chwaląc chociażby pierogi.

Jeremy Sochan we Wrocławiu promował koszykówkę i NBA

Szum był też we Wrocławiu, podczas obozu Basketball Without Borders, gdzie Sochan promował koszykówkę oraz samą NBA. Najlepsza liga świata wie, jak wykorzystywać swoich zawodników. Do Polski przyjechało 80 chłopców i dziewcząt z europejskich krajów, żeby potrenować i spotkać się z Sochanem. Byli też inni ludzie związani z NBA: asystenci trenerów, były zawodnik Kerry Kittles, a także dyrektor generalny San Antonio Spurs Brian Wright. On spotkał się z kibicami w jednym ze sklepów, a zainteresowanie było tak duże, że na ulicy stała długa kolejka chętnych.

Czytaj więcej

Koszykówka. Nadzieja jest w młodzieży

Potem Sochan przeniósł się do Warszawy, z którą jest związany rodzinnie. Tutaj przyjeżdżał na wakacje i grał na osiedlowych boiskach. W jednym z lokali na Pradze spotkał się z mediami jako ambasador 4move. Potrenował też z dziećmi. To była zabawa, ale dla młodych - niezapomniane przeżycie, zwłaszcza kiedy Sochan powiedział, że na scenę wyjdzie za moment, bo musi zagrać jeszcze ostatnią akcję jeden na jednego. Wszędzie, gdzie się poruszał, towarzyszył mu rosły ochroniarz, chociaż spotkanie miało charakter zamknięty.

Jeremy Sochan marzy, by zagrać w reprezentacji Polski na igrzyskach

Niemniej ważne od czynów było to, co powiedział dziennikarzom. - Zawsze grałem w młodzieżowych reprezentacjach Polski, wystąpiłem też w kadrze seniorów. Reprezentacja to nie Jeremy, lecz cały zespół. Na pewno w kolejnym sezonie zagram dla kadry. Mam nadzieję, że wystąpimy na igrzyskach. To moje marzenie - deklaruje zawodnik San Antonio Spurs.

Czytaj więcej

Europejskie przetarcie szlaków w NBA. Nowitzki, Parker i Gasol w Hall of Fame

Niewykluczone, że w przyszłym roku na zgrupowaniu reprezentacji pojawi się nawet dwóch Polaków z NBA. Brandin Podziemski z Golden State Warriors ma w naszym kraju korzenie, potrzebuje jeszcze dokumentów. Podobno chce grać dla Polski.- Brandin miał workout w San Antonio (treningi dla klubów przed wyborami w drafcie - przyp. red.). Spytałem się, czy chce grać dla Polski i od razu potwierdził. Mam nadzieję, że dostanie paszport. Chciałbym, żebyśmy zagrali razem - mówi Sochan.

Jest rozchwytywany także w Warszawie. Początkowo Sochan miał się spotkać z kibicami w Parku Picassa, ale wydarzenie trzeba było przenieść na Torwar. Ludzie za nim szaleją, choć sam o popularność wcale nie zabiega. Po prostu się uśmiecha i robi swoje, czyli dobrze gra w koszykówkę. Widocznie ludzie to lubią.

Jeszcze zanim przyjechał, narobił szumu. Wystarczyło, że opublikował filmik, gdzie opowiada, jak tęskni za Polską i ćwiczy dialogi z tutejszymi dziewczynami. Nie było w tym nic wyreżyserowanego. Podobne filmy nagrywał już wcześniej, chwaląc chociażby pierogi.

Jeremy Sochan we Wrocławiu promował koszykówkę i NBA

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Koszykówka
Koszykarski mundial z deficytem gwiazd
Koszykówka
Europejskie przetarcie szlaków w NBA. Nowitzki, Parker i Gasol w Hall of Fame
Koszykówka
Rekordowe pieniądze w NBA. Jaylen Brown zwiastunem nowej rzeczywistości
Koszykówka
Afera bukmacherska w USA. Gwiazdy NBA tańczą z diabłem
Koszykówka
Jeremy Sochan w reprezentacji Polski. Pomoże nam obywatel świata