Turcja nie wyklucza ataków na cele w Iraku i Syrii

Turcja może przeprowadzić więcej (wojskowych) operacji transgranicznych w dwóch sąsiadujących z nią krajach, jeśli będzie to wymagane po śmierci dziewięciu tureckich żołnierzy w północnym Iraku w ubiegłym tygodniu - powiedział przedstawiciel resortu obrony Turcji.

Publikacja: 18.01.2024 12:28

Skutki ataki tureckich dronów na północną Syrię

Skutki ataki tureckich dronów na północną Syrię

Foto: AFP

Ze słów przedstawiciela tureckiego Ministerstwa Obrony wynika, że Ankara nie wyklucza działań z udziałem wojsk lądowych w Syrii i Iraku.

Turcy mszczą się za śmierć dziewięciu żołnierzy w północnym Iraku

W starciach z bojownikami uznawanej za organizację terrorystyczną przez Turcję, ale też USA i UE, Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) zginęło dziewięciu tureckich żołnierzy, co pociągnęło za sobą tureckie ataki powietrzne i inne operacje wojskowe w północnym Iraku i północnej Syrii.

Czytaj więcej

Turcja zaatakowała co najmniej 40 celów w Syrii, w tym elektrownie

- Zgodnie z prawem międzynarodowym i prawem do samoobrony, Turcja ma wszelkie uprawnienia do prowadzenia operacji mających zapewnić bezpieczeństwo jej granic. Tureckie Siły Zbrojne robią i będą robić wszystko, co jest niezbędne w miejscach i czasie, gdy będzie to wymagane — powiedział przedstawiciel tureckiego resortu obrony.

Tureccy żołnierze zginęli w rejonie rzeki Zap w północnym Iraku, podczas ataku PKK na posterunek tureckich sił zbrojnych — podał turecki resort obrony.

W naszej walce z terroryzmem Syria i Irak są nieodłączne. Syria jest głównym zasobem ludzi dla organizacji terrorystycznej, jest częsty transfer (ludzi) między Syrią a Irakiem

Przedstawiciel tureckiego Ministerstwa Obrony

Turcja od 2019 roku prowadzi ataki na cele w północnym Iraku w ramach operacji „Szpon”. Działania tureckiej armii w północnym Iraku obejmują działania wojsk lądowych. Ich celem ma być zapewnienie całkowitego bezpieczeństwa tureckiej granicy z Irakiem. 

12 stycznia członkowie PKK przeprowadzili jednoczesny atak na kilka tureckich baz w północnym Iraku. Turcy mieli odeprzeć wszystkie te ataki — twierdzi strona turecka.

Turcy walczą z Kurdami nie tylko w Iraku, ale też w Syrii

Partia Pracujących Kurdystanu to organizacja, która w 1984 roku rozpoczęła rebelię przeciwko władzom Turcji, której celem było utworzenie niepodległego Kurdystanu. W wyniku rebelii zginęło 40 tys. osób.

Walki toczyły się przede wszystkim w słabo zurbanizowanych częściach południowo-wschodniej Turcji, a obecnie przeniosły się w górzyste rejony irackiego Kurdystanu, gdzie znajdują się bazy PKK.

- W naszej walce z terroryzmem Syria i Irak są nieodłączne. Syria jest głównym zasobem ludzi dla organizacji terrorystycznej, jest częsty transfer (ludzi) między Syrią a Irakiem — powiedział przedstawiciel ministerstwa obrony Turcji.

Turecka armia prowadziła w ostatnich latach operacje lądowe w północnej Syrii, gdzie walczyła z amerykańskimi sojusznikami w walce z Państwem Islamskim, Kurdami z Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG). Turcy uważają YPG za zbrojne ramię PKK.

- Turcja może prowadzić transgraniczne operacje w Iraku i Syrii, może też poszerzyć strefę działań operacyjnych, jeśli będzie potrzebować - podsumował przedstawiciel resortu obrony Turcji.

Ze słów przedstawiciela tureckiego Ministerstwa Obrony wynika, że Ankara nie wyklucza działań z udziałem wojsk lądowych w Syrii i Iraku.

Turcy mszczą się za śmierć dziewięciu żołnierzy w północnym Iraku

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ofensywa Rosji w obwodzie charkowskim. Biały Dom nie spodziewa się przełomu
Konflikty zbrojne
Czy pojawił się drugi front w wojny w Ukrainie? Rosjanie atakują charkowszczyznę
Konflikty zbrojne
USA ogłoszą nowy pakiet pomocy. Broń za 400 mln dolarów dla Ukrainy
Konflikty zbrojne
Ukraińskie drony atakują coraz dalsze cele. Rosyjska obrona przeciwlotnicza bezradna
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Konflikty zbrojne
Beniamin Netanjahu odpowiada na groźby Joe Bidena. "Możemy walczyć paznokciami"