Kolejna wojna w Europie? "Oni zachowują się jak Rosja przed inwazją"

Rozmieszczenie przez Serbię wojsk przy granicy z Kosowem przypomina zachowanie Rosji wobec Ukrainy przed inwazją - alarmuje szefowa MSZ Kosowa, wicepremier Donika Gervalla-Schwarz, w rozmowie z niemieckim nadawcą Deutschlandfunk.

Publikacja: 02.10.2023 14:10

Żołnierze sił pokjojowych NATO w Kosowie

Żołnierze sił pokjojowych NATO w Kosowie

Foto: AFP

Szefowa kosowskiej dyplomacji apeluje do UE, aby ta podjęła działania przeciw Belgradowi, np. zawieszając status Serbii jako kandydata do UE.

Nie tylko czołgi na granicy Serbii z Kosowem niepokoją Prisztinę

USA w piątek poinformowały, że monitorują sytuację w rejonie granicy Serbii i Kosowa, gdzie Serbowie zaczęli kierować jednostki wojskowe. NATO poinformowało o wysłaniu kolejnych żołnierzy wzmacniających siły pokojowe stacjonujące w Kosowie.

- Nigdy nie było takiej koncentracji wojsk w ostatnich latach - ocenia sytuację na granicy Serbii i Kosowa, Donika Gervalla-Schwarz.

Czytaj więcej

Gorąco na linii Kosowo-Serbia: Zbrojna grupa chciała wtargnąć w głąb Kosowa?

- Broń, którą tam mają, czołgi sprawiają, że mamy złe przeczucia, ponieważ nie wiemy jak zareaguje społeczność międzynarodowa - dodaje szefowa MSZ Kosowa.

Minister mówi też, że nie chodzi tylko o koncentrację wojsk na granicy z byłą serbską prowincją, której niepodległości, ogłoszonej w 2008 roku, Serbia nigdy nie uznała, ale także o retorykę Serbii i jej "metody działania" przypominające rosyjskie zachowanie przed inwazją przeciw Ukrainie.

- Tym ważniejsze jest podjęcie niezbędnych kroków - podkreśliła.

Nigdy nie było takiej koncentracji wojsk w ostatnich latach

Donika Gervalla-Schwarz, szefowa MSZ Kosowa, o sytuacji na granicy

Serbski prezydent, Aleksandar Vucić powiedział w ubiegłym tygodniu, że nie zamierza wydawać rozkazu wojskom, by przekroczyły granice Kosowa, bo - jak tłumaczył - eskalacja konfliktu zaszkodziłaby Belgradowi w jego staraniach o dołączenie do UE.

Kosowo chce działań UE wobec Serbii

Napięcie między Kosowem a Serbią jest wysokie od czasu starcia kosowskiej policji z uzbrojoną grupą Serbów sprzed 10 dni. Strona kosowska twierdzi, że starcie wybuchło przypadkowo, a uzbrojeni Serbowie chcieli wtargnąć znacznie głębiej w terytorium Kosowa.

Serbia oskarża Kosowo o to, że jego rząd nie wdraża wynegocjowanego przy udziale UE porozumienia o nadaniu autonomii Serbom, którzy zamieszkują północną część Kosowa. Serbowie z Kosowa nadal uważają się za obywateli Serbii, których stolicą jest Belgrad, nie Prisztina.

- Vucić tego nie zostawi tak jak jest, jeśli nie padną jasne wypowiedzi i nie zobaczy konsekwencji swoich działa - ostrzega Gervalla-Schwarz. Jej zdaniem UE powinna zawiesić wypłatę środków Serbii i zamrozić status Serbii jako kraju-kandydata do UE.

Szefowa kosowskiej dyplomacji apeluje do UE, aby ta podjęła działania przeciw Belgradowi, np. zawieszając status Serbii jako kandydata do UE.

Nie tylko czołgi na granicy Serbii z Kosowem niepokoją Prisztinę

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 795
Konflikty zbrojne
Joe Biden nieustępliwy w sprawie ataku na Rafah. „Nasze stanowisko jest jasne”
Konflikty zbrojne
8 mln posiłków dotrze do Strefy Gazy. World Central Kitchen wznawia działalność
Konflikty zbrojne
Będą pięć razy szybsze od dźwięku. Wielka Brytania zbuduje rakiety hipersoniczne
Konflikty zbrojne
Ukraińcy przywracają zdolność bojową armii. "Główny nacisk stawiamy na jakość"