Mikołaj Różycki, prezes PARP: Kontrola posłów KO jeszcze trwa

Tłumaczymy panom posłom, że nie ma nieprawidłowości. Przyznając unijne dotacje, nie kierujemy się czynnikami politycznymi – zapewnia Mikołaj Różycki, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).

Publikacja: 24.11.2023 03:00

Mikołaj Różycki, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (od 23 października 2023 r.)

Mikołaj Różycki, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (od 23 października 2023 r.)

Foto: PARP

W październiku rozstrzygnięto nabór na stanowisko prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jaką aktualnie funkcję pan pełni?

Od 23 października br. pełnię funkcję prezesa PARP, na którą powołał mnie minister funduszy i polityki regionalnej. Natomiast w PARP pracuję już od 2018 r., zaczynałem od funkcji zastępcy prezesa Agencji.

Konkurs, o którym mówimy ogłoszono w sierpniu, zaraz po dymisji poprzedniego prezesa – Dariusza Budrowskiego?

Tak, minister funduszy i polityki regionalnej nabór na stanowisko prezesa PARP ogłosił 14 sierpnia br., a wyniki opublikowano 18 października br.

Dlaczego odwołano pańskiego poprzednika – Dariusza Budrowskiego?

Zgodnie z ustawą o PARP prezesa powołuje i odwołuje minister właściwy ds. rozwoju regionalnego spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Nie znam przyczyn odwołania mego poprzednika.

Czytaj więcej

Cały polski KPO wciąż zablokowany. Bruksela zgadza się tylko na zaliczkę

25 października br. rezygnację ze stanowiska zastępcy prezesa PARP złożyła z kolei Małgorzata Maros, pełniąca funkcję zastępcy prezesa Agencji. Co było powodem jej rezygnacji?

Nie znam powodów decyzji pani Małgorzaty Maros.

Przyzna pan, że zmian personalnych w Agencji było ostatnio dużo, co nie służy zachowaniu sprawnego działania instytucji?

Za sprawne działanie Agencji odpowiada na co dzień ponad 600 bardzo kompetentnych i oddanych pracowników, w tym wielu doświadczonych, odpowiedzialnych menadżerów. Fluktuacja kadr, nie tylko w naszej organizacji, jest naturalnym zjawiskiem na rynku pracy. Nie ma to jednak istotnego wpływu na kluczowe działania w Agencji.

Nieoficjalnie pracownicy PARP mówili o wzmożonym zatrudnianiu za czasów prezesa Dariusza Budrowskiego. Podobno niektórzy piastowali wysoko płatne stanowiska w Agencji?

PARP wszystkich pracowników rekrutuje poprzez publicznie dostępne postępowania konkursowe, na podstawie publicznie dostępnych wymagań, dokumentując cały proces. Każdy z pracowników PARP ma obowiązek realizować zadania powierzone mu w umowie o pracę, zgodnie ze szczegółowym opisem zajmowanego stanowiska.

Pełną odpowiedzialność za sprawy kadrowe ponoszę od 2 sierpnia br. Uważam, że od tego czasu udaje się prowadzić procesy związane z utrzymaniem i pozyskiwaniem pracowników na dobrym poziomie.

To prawda, że 13 października, tuż przed wyborami, Agencja przyznała dotację ze „Ścieżki SMART” programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) spółce związanej z Danielem Obajtkiem, prezesem Orlenu? Pytam o 28 mln zł przyznanych spółce TT Plast, w której zarządzie zasiada Bernadetta Obajtek, żona kuzyna Daniela Obajtka.

Spółka TT Plast była jednym z niemal 1,5 tys. podmiotów, które złożyły wniosek o dofinansowanie w naborze „Ścieżka SMART” organizowanym przez PARP. Jako podmiot organizujący nabór mamy obowiązek oceny wszystkich wniosków składanych w naborze w Lokalnym Systemie Informatycznym (LSI). Wnioski oceniane były wyłącznie na podstawie kryteriów wyboru projektów i żadne inne czynniki nie miały wpływu na wynik oceny.

Czytaj więcej

Wszystkie pułapki budżetowe zastawione na nowy rząd

Wszystkie złożone projekty podlegały ocenie Komisji Oceny Projektów, która swe prace zakończyła 6 października, a 13 października przedstawiła protokół z oceny wraz z listą 198 pozytywnie ocenionych projektów.

Projekt firmy TT Plast został oceniony pozytywnie przez ekspertów zewnętrznych na podstawie kryteriów wyboru projektów, co oznacza, że eksperci ocenili, iż spełnia wymagane kryteria. Następnie 19 października opublikowaliśmy wyniki. Zatwierdzone przez PARP listy projektów przekazaliśmy także do MFiPR.

Przeprowadzony nabór i ocena złożonych wniosków to ogromne przedsięwzięcie realizowane zgodnie z wymaganiami ustawy wdrożeniowej, odpowiednich rozporządzeń, w oparciu o regulamin i kryteria wyboru projektów. Przedsięwzięcie wymagające bardzo starannego podejścia oraz sprawnej koordynacji.

Jak zatem wyglądała ocena wniosków w „Ścieżce SMART”?

Ocena wniosków dokonana została przez ekspertów zewnętrznych wchodzących w skład Komisji Oceny Projektów (KOP). Każdy wniosek oceniło co najmniej dwóch zewnętrznych ekspertów z dziedziny danego wniosku oraz jeden zewnętrzny ekspert finansowy.

Każdy wniosek był oceniany zgodnie z kryteriami obligatoryjnymi i rankingującymi. O ocenie pozytywnej decydowało spełnienie wszystkich kryteriów obligatoryjnych, które oceniane były w sposób „spełnia/nie spełnia” – zgodnie z regulaminu wyboru projektów. W kryteriach obligatoryjnych oceniana była m.in.: innowacyjność produktu lub procesu, która musi być wynikiem przeprowadzonych prac badawczo-rozwojowych (wymagany poziom innowacyjności co najmniej krajowy), zdolność wnioskodawcy do finansowej realizacji projektu, potencjał wnioskodawcy do realizacji projektu, opłacalność wprowadzanych wyborów czy usług.

Projekt, który nie spełnił chociaż jednego z kryteriów obligatoryjnych pomimo otrzymania punktów w kryteriach rankingujących, nie mógł zostać pozytywnie oceniony. Punkty w ramach kryteriów rankingujących służyły jedynie do uszeregowania projektów na liście ocenionych projektów. Liczba punktów rankingujących miałaby znaczenie, gdyby wartość wszystkich projektów, które spełniły ww. kryteria obligatoryjne, przekraczała dostępną w naborze alokację. W rozstrzygniętym naborze SMART wartość wniosków, które spełniały wszystkie kryteria obligatoryjne mieściła się w dostępnym budżecie naboru.

Wyniki konkursu to efekt pracy prawie 100 pracowników PARP oraz 240 ekspertów branżowych i finansowych, którzy wszechstronnie zapoznali się z projektami prawie 1,5 tys. przedsiębiorców i ocenili je.

Relacjonuje pan chronologię wydarzeń, ale wrócę do przyznania dotacji spółce TT Plast. Przyznano jej dofinansowanie?

Projekt spółki TT Plast jest na liście projektów pozytywnie ocenionych, więc znajduje się na drodze do przyznania dofinansowania. Jednak, aby było to możliwe, musimy dokończyć proces weryfikacji przesłanek umożliwiających udzielenie wsparcia, który jest obecnie na początkowym etapie.

W tym samym konkursie dotację przyznano też firmie Molecure S.A brata byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego?

Tak, projekt firmy – Molecure S.A. – znalazł się na liście wniosków pozytywnie ocenionych, więc analogicznie jak w przypadku innych pozytywnie ocenionych projektów spełnił wszystkie wymagane kryteria.

Jaką potencjalnie kwotę dotacji może otrzymać?

Nieco ponad 32,5 mln zł.

Mówię „potencjalnie”, gdyż w komunikacie przypominacie, że pozytywna ocena projektu nie jest równoznaczna z zawarciem umowy i udzieleniem dofinansowania. A skoro tak, to jak pan sądzi - te dwie spółki dostaną dotacje czy nie?

Obecnie do każdego wnioskodawcy wysłaliśmy pisma informujące o pozytywnym wyniku oceny, a tym samym rozpoczął się proces zmierzający do zawierania umów o dofinansowanie obejmujący weryfikację przesłanek umożliwiających udzielenie wsparcia, który jak wspomniałem jest obecnie na początkowym etapie.

Umowy zostaną zawarte jeżeli wnioskodawcy, także wskazane przez pana firmy, spełnią wszystkie warunki, w tym przejdą weryfikację statusu MŚP, w zakresie powiązań osobowych i kapitałowych, przesłanek wykluczenia z możliwości otrzymania finansowania wynikających z przepisów, kwestii karalności i zaległości w należnościach publicznoprawnych, przesłanek wykluczenia w związku z sankcjami dotyczącymi wojny w Ukrainie, źródeł finansowania projektów, objęcia obowiązkiem zwrotu pomocy publicznej. Jeśli takie by się pojawiły to umowa o dofinansowanie nie zostanie zawarta. Przykładowo istnieje przesłanka ustawowa, że jeśli podmiot w sposób rażący naruszył umowę zawartą z PARP to ma zakaz korzystania z środków będących w dyspozycji Agencji w ciągu 3 lat. Jeżeli wszystkie warunki zostaną spełnione nie mamy jako PARP podstawy, aby odmówić udzielenia wsparcia.

A te dwie spółki otrzymywały już wcześniej dotacje z Agencji?

Tak, zrealizowały umowy z poprzednich perspektyw finansowych, które już zostały prawidłowo rozliczone. Należy podkreślić, że firmy te od 2012 r. regularnie wnioskują i korzystają ze środków UE, które pozyskują nie tylko u nas, ale także z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju czy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Jak wszyscy nasi beneficjenci podlegają kontrolom. Wydatkowanie środków europejskich kontrolowane jest na wielu poziomach, nie tylko przez PARP, ale i inne instytucje, również wspólnotowe.

Jak zatem podchodzi pan do wyników kontroli w PARP posłów Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego?

Kontrola jeszcze trwa, ale udzielamy wszelkich informacji i udostępniamy wymagane dokumenty zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Spotykamy się i rozmawiamy. Tłumaczymy panom posłom, że nie ma nieprawidłowości, o których mówili zanim jeszcze rozpoczęli u nas kontrolę. Zaprzeczamy informacjom, jakie panowie posłowie przekazują, że nieprawidłowo rozdysponowaliśmy całą kwotę, tj. 1,8 mld zł. Ta teza nie jest prawdziwa, jest za to krzywdząca dla pracowników, ekspertów zaangażowanych w ocenę, jak i dla samej instytucji. Trzeba pamiętać, że, kryteria wyboru projektów wraz metodologią oceny (podziałem na kryteria obligatoryjne i rankingujące) są przyjmowane przez Komitet Monitorujący Program (KM), w skład którego wchodzą partnerzy społeczni. Kryteria na Komitet przedstawia MFiPR, które również zatwierdza dokumentacje i nadzoruje wdrażanie funduszy unijnych w takich instytucjach jak PARP. Agencja działa więc przy pełnym nadzorze Instytucji Zarządzającej (MFiPR). Kryteria do tego konkursu były wypracowywane przy udziale członków KM, w tym partnerów społecznych, którzy mieli możliwość omówienia ich nie tylko na posiedzeniu Komitetu Monitorującego, ale i wcześniej na wielu spotkaniach Grup Roboczych.

Czyli uważa pan, że pozyskanie przez te dwie ww. firmy grantów to nic niezwykłego?

Firmy te korzystają z dotacji UE od lat. Ich projekty podlegają ocenie eksperckiej, badana jest ich innowacyjność, efektywność, wykonalność i inne techniczne aspekty projektu. Nie ma miejsca na uznaniowość czy jakiekolwiek kwestie polityczne – końcowa ocena to efekt zgodnej oceny panelu ekspertów wyłącznie w oparciu o kryteria wyboru projektów. Wszystkie złożone projekty podlegają takiej samej ocenie.

Jednak Agencja podejmuje czynności takie jak weryfikacja statusu MŚP, w tym kwestii powiązań osobowych i kapitałowych?

Tak, to wynika ze wspólnotowych przepisów udzielenia pomocy publicznej przedsiębiorcom. Badamy czy i na jakich warunkach dany podmiot może w danej chwili uzyskać publiczne wsparcie – przed krajowymi i europejskimi służbami odpowiadamy za to, aby takie wsparcie było legalne i nie naruszało zasad wolnej konkurencji.

Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021-2027 w zakresie działań wdrażanych przez PARP, w tym „Ścieżka SMART”, w czerwcu 2023 r. zostały zgłoszone przez MFiPR do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do osłony tzw. tarczy antykorupcyjnej?

Tak, na nasz wniosek. Następnie minister funduszy i polityki regionalnej zawnioskował do KPRM o objęcie ogłaszanych przez nas naborów w programie Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki tarczą antykorupcyjną, ale nie mamy wiedzy i nie znamy kulisów działań operacyjnych. Trafiają one do MFiPR. My jesteśmy przedmiotem działań, a nie ich podmiotem.

A czy w zaistniałej sytuacji resort podjął jakieś dodatkowe kroki, np. zlecił dodatkową kontrolę?

Odpowiadamy na pisma kierowane do nas przez MFiPR, udzielamy wyjaśnień. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z Instytucją Zarządzającą. Zostaliśmy poproszeni o wyjaśnienia, które sukcesywnie przekazujemy.

A czy Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (ang. OLAF) nie zainteresował się sprawą?

Nie mamy takich informacji. Informacja o takiej kontroli w pierwszej kolejności trafiłaby do MFiPR, które zapewne zwróciłoby się o przekazanie wyjaśnień i dokumentów.

Reasumując, jak odniósłby się pan do zarzutów z trwającej kontroli poselskiej?

Stanowczo dementujemy nieprawdziwe informacje przekazywane przez panów posłów. Oceny wniosków zawsze były i są prowadzone wyłącznie w oparciu o kryteria wyboru projektów i nie ma innych czynników, które miałyby wpłynąć na wyniki ocen. Wyniki oceny są udokumentowane, panele ekspertów są nagrywane, a system informatyczny zawiera całą ścieżkę oceny. Cały system oceny jest złożony z wielu elementów, w które zaangażowanych jest kilkaset osób, nie daje to możliwości na ingerencję w tak skomplikowany proces.

Czyli to zupełny przypadek, że granty trafiają do firm powiązanych z decydentami polityczno-gospodarczymi?

Dofinansowanie trafi tylko do tych firm, które złożyły wniosek o dofinansowanie, otrzymały pozytywną ocenę projektu i przejdą weryfikację przed zawarciem umowy. Widzimy także, że często firmy, które już wcześniej z sukcesem korzystały z funduszy UE i mają doświadczenie w przygotowywaniu wniosków o dofinansowanie, aktywniej wnioskują o kolejne środki z UE. Nie ma zakazu ponownego ubiegania się o granty przez podmioty, które po dotacje sięgnęły już wcześniej. A PARP jako instytucja organizująca nabory od lat nigdy nie kieruje się czynnikami światopoglądowymi, politycznymi w ich rozstrzyganiu.

CV

Mikołaj Różycki - prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) od 23 października br. W PARP od 2018 r., w tym okresie dwukrotnie pełnił funkcję wiceprezesa i p.o. prezesa. W latach 2016-2018 prezes w Fundacji Centrum Innowacji FIRE z grupy Agencji Rozwoju Przemysłu. W latach 2004-2016 pracownik Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. Absolwent UW, SGH i studiów MBA.

W październiku rozstrzygnięto nabór na stanowisko prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jaką aktualnie funkcję pan pełni?

Od 23 października br. pełnię funkcję prezesa PARP, na którą powołał mnie minister funduszy i polityki regionalnej. Natomiast w PARP pracuję już od 2018 r., zaczynałem od funkcji zastępcy prezesa Agencji.

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Fundusze europejskie
Rząd chce zmian w KPO. Bruksela się na to zgodzi?
Fundusze europejskie
Polska może stracić duże środki z funduszy unijnych. KE wykryła nieprawidłowości
Fundusze europejskie
KPO: do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew z UE
Fundusze europejskie
KE zaakceptowała pierwszy wniosek Polski o płatność z KPO. „Czekamy na przelew”
Fundusze europejskie
Wsparcie w biegu po unijne miliardy
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO