Bruksela dała zielone światło dla planu przesłanego przez polskie władze 31 sierpnia. Przewiduje on rewizję ciągle zamrożonego Krajowego Planu Odbudowy, głównie z powodu decyzji Polski o sięgnięciu do pełnej puli przysługujących nam pożyczek.
O ile w pierwotnym planie wystąpiliśmy o 11,5 mld euro, o tyle w sierpniowym wniosku poprosiliśmy o całość, czyli w sumie 34,5 mld euro. Na te dodatkowe pieniądze, przeznaczone na program REPowerEU (inwestycji w czystą energetykę), Komisja Europejska (KE) musiała wyrazić zgodę, dokonując przy okazji delikatnej modyfikacji i przesunięć w całym KPO. Ostatecznie Polsce przysługuje teraz 59,8 mld euro, z czego 34,5 mld euro to pożyczki, a 25,3 mld to dotacje.