Na tle masowych sankcji antyrosyjskich nałożonych za agresję na Ukrainę rosyjski rubel znalazł się w pierwszej trójce najsłabszych walut świata i przoduje pod względem zmienności. Agencja Bloomberg informuje, że w ciągu siedmiu miesięcy 2023 roku rubel stracił 57 proc. wartości w stosunku do dolara, a do euro - 73 proc. Teraz banki oferują średnio ponad 97 rubli za dolara i ponad 107 rubli za euro. A spadek kursu rubla wciąż trwa.

W środę dolar był wart na moskiewskiej giełdzie 98,10 rubla. „Rubel zbliża się do 100 za dolara. To poziom, który był ostatnio widziany w ciągu pierwszego miesiąca po wydaniu przez Putina rozkazu inwazji na Ukrainę” - pisze Bloomberg.

Czytaj więcej

Rosja ma coraz większy problem ze zbożem skradzionym na Ukrainie

Bank Rosji tłumaczy spadek wartości rosyjskiej waluty zmniejszeniem eksportu i jednoczesną ekspansją importu. Wartość rubla spada w związku z rosnącymi wydatkami budżetu (na wojnę - red.), spadającymi dochodami z eksportu surowców energetycznych (sankcje - red.) i masowym wśród Rosjan deponowaniem pieniędzy na rachunkach zagranicznych.

Upadek rosyjskiej waluty

Agencja Unian przypomina, że dokładnie rok po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, 24 lutego 2023 r., rosyjski rubel spadł do najniższego poziomu od 10 miesięcy.
6 kwietnia 2023 roku zanotowano największy spadek waluty od kwietnia 2022 roku.
7 kwietnia 2023 r. rosyjski rubel przebił swoje roczne minimum.
29 czerwca 2023 r. tzw. bunt Prigożyna doprowadził rubla gwałtownej utraty wartości. Dolar wzrósł do 87,47 rubla - najwyższej wartości od końca marca 2022 roku.