Śmigłowiec karakal przyspieszy inwestycje Airbusa w Polsce

W najbliższą środę armia potwierdzi, że śmigłowiec karakal Airbus Helicopters, oferowany w wartym 13 mld zł wojskowym przetargu, pomyślnie przeszedł poligonowe testy.

Aktualizacja: 26.05.2015 15:05 Publikacja: 26.05.2015 14:08

H225M Caracal

H225M Caracal

Foto: materiały prasowe

To ostatni etap postępowania, który otwiera europejskiemu koncernowi drogę do zamówienia na dostawy 50 wielozadaniowych maszyn.

- W MON dobrze zdajemy sobie sprawę że przy okazji tego zakupu gra idzie nie tylko o kilkadziesiąt dobrych wojskowych helikopterów, których bardzo potrzebujemy, ale stawką jest przyciągnięcie do Polski lotniczego giganta, który produkuje nie tylko śmigłowce – tłumaczy Czesław Mroczek wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji sił zbrojnych.

- Jestem przekonany, że zaangażowanie Grupy Airbus w polskim przemyśle, nie zatrzyma się na śmigłowcach, mówimy naszym partnerom, że liczymy na znacznie więcej - mówi wiceminister.

W centrali Airbus Helicopters w Marignane pod Marsylią prezes europejskiego potentata śmigłowcowego Guillaume Faury, już po skierowaniu H225M caracal do prób w Polsce, potwierdza: decyzja o zamówieniu francuskich helikopterów wojskowych pomoże zbudować w branży lotniczej nad Wisłą „polskie środowisko Airbusa".

Samolotowe Okęcie

Sebastian Magadzio przedstawiciel grupy Airbus w Polsce przypomina, że lotniczy gigant już ma w naszym kraju przemysłowe przyczółki: to zatrudniające prawie 800 specjalistów zakłady PZL Okęcie, gdzie produkowane są nowoczesne treningowe samoloty Orlik , wytwarzane części do kilku typów cywilnych airbusów i ważne elementy struktur oraz kompletne okablowanie do średnich transportowców Casa C 295, produktu Airbus Military Defence &Space. W Warszawie już działa też centrum obsługi floty tych samolotów, intensywnie eksploatowanych m.in. przez polskie Siły Powietrzne.

Razem z należącym do Airbusa zakładem usług agrolotniczych w Mielcu i Heli-invest, warszawską spółką, która serwisuje śmigłowce AH, w krajowym biznesie lotniczego koncernu, pracuje więc ponad 900 osób.

Teraz śmigłowcowy kontrakt dla armii, ma być katalizatorem prawdziwej, inwestycyjnej ofensywy.

Nowe miejsca pracy w skrzydlatym przemyśle

Prezes Guillaume Faury zapowiada, że tylko Airbus Helicopters stworzy w Polsce ok. 1250 miejsc pracy bezpośrednio przy montażu i obsłudze helikopterów H225M caracal, a dodatkowo 2000 pracowników zatrudnią u nas poddostawcy koncernu. Ich zobowiązania określi szczegółowo umowa offsetowa, której podpisanie Ministerstwo Gospodarki zapowiada jeszcze w tym roku.

Już wiadomo, że specjalnie powołana firma (joint venture Airbus Helicopters z Polską Grupą Zbrojeniową) wybuduje green field w Łodzi zakład kompletnego montażu śmigłowca. Spółka ma zatrudnić kilkuset fachowców i będzie działać także po zrealizowaniu zamówienia na 50 „polskich" maszyn, jeśli po wykonaniu kontraktu pojawią się zamówienia eksportowe na karakale. Położone w sąsiedztwie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1, po przekazaniu załodze technologii i wiedzy, będą odpowiedzialne za serwis, naprawy i obsługę nowych helikopterów. Równocześnie w filii WZL nr 1 w Dęblinie uruchomiony zostanie montaż i testy silników Makila 2 Turbomeki ( ok. 50 miejsc pracy ).

Offsetowe zobowiązania dla poddostawców

Umowa offsetowa wprowadzi zobowiązania do współpracy przemysłowej dla zagranicznych poddostawców Airbus Helicopters. To co najmniej 30 znaczniejszych firm dostarczających wyspecjalizowane komponenty i systemy do tego typu helikoptera. One także podzielą się technologiami i profitami z polskimi partnerami. I tak Thales Underwater ma rozwijać systemy sonarowe z firmą Sonel i ekipą badaczy Politechniki Gdańskiej. Systemy ładunków podwieszanych będą budować razem Lisi Aerospace i bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2. Do lotniczej spółki z Bydgoszczy trafią też zamówienia związane z obsługą i remontami autopilota (partner- Sagem) i urządzeń nawigacyjnych (kanadyjskiej firmy CMC). Z polskimi odpowiednikami będzie współdziałać także Rockwell Collins, producent radiostacji do karakali. Izrelski Elbit Systems z Awioniką Łódź zajmą się ekranowymi wyświetlaczami a Zodiac Aerospace dostawca systemu pływaków dla morskiej wersji śmigłowca i Telephonics - producent radarów pogodowych także znaleźli krajowych parterów w Łodzi.

W Radomiu powstanie zakład (250 osób), który ma produkować elementy napędów śmigłowców dla całej grupy – części zaprojektują naukowcy z radomskiej uczelni techniczno – humanistycznej. Cześć innowacyjnej produkcji ( nie uwzględnianej w offsecie ) będzie też w Łodzi, gdzie już działa biuro konstruktorskie AH ( zatrudnia 20 inżynierów – docelowo będzie ich 100). To ono m in. będzie projektować wyroby dla części przemysłowej tworzonego klastra czyli radomsko-łódzkiej Wyżyny Lotniczej firmowanej przez Grupę Airbus.

To ostatni etap postępowania, który otwiera europejskiemu koncernowi drogę do zamówienia na dostawy 50 wielozadaniowych maszyn.

- W MON dobrze zdajemy sobie sprawę że przy okazji tego zakupu gra idzie nie tylko o kilkadziesiąt dobrych wojskowych helikopterów, których bardzo potrzebujemy, ale stawką jest przyciągnięcie do Polski lotniczego giganta, który produkuje nie tylko śmigłowce – tłumaczy Czesław Mroczek wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji sił zbrojnych.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi