Szacuje się, że jedna trzecia uchodźców docierających do Europy nie wiadomo skąd przybyła i kim są te osoby ponieważ nie mają przy sobie żadnych dokumentów. Jakie to stwarza zagrożenie?
Część uchodźców celowo pozbywa się dokumentów aby uniemożliwić, lub przynajmniej utrudnić ustalenie ich tożsamości. Chociażby dlatego, że mogli przyjechać z kraju w którym nie ma wojny, a więc azyl im nie przysługuje. Jest to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, ponieważ w tłumy przybyszów mogą wmieszać się osoby powiązane z organizacjami terrorystycznymi.
Jest jakiś skuteczny sposób identyfikacji takich osób?
W przypadku uchodźców docierających do Europy bez dokumentów tożsamości, a często także nie znających żadnego europejskiego języka, jedyną praktyczną metodą ich identyfikacji jest wykorzystanie technik biometrycznych, zwłaszcza opartych na odciskach palców, oraz dostępu do odpowiednich baz danych. Takich jak AFIS, czyli automatyczny system identyfikacji daktyloskopijnej, VIS zawierający informacje wizowe, czy SIS – to znaczy system informacji Schengen, a także specjalistycznych baz policyjnych służących do walki z przestępczością zorganizowaną i terroryzmem. Problem jednak w tym, że bazy te obecnie nie zawierają danych niezbędnych do ustalenia tożsamości ogromnej rzeszy imigrantów zalewających Europę. Tym samym, ani Unia Europejska, ani Polska nie posiadają w obecnej sytuacji takich baz danych, które dostarczyłyby szybkiej i pełnej wiedzy o osobach mogących stanowić zagrożenie.
Odciski palców imigrantów są gromadzone w bazie EURODAC, teraz mają być skrupulatnie pobierane od każdego, kto przybywa do granic Europy. To poszerzy wiedzę?