PM: W serii „Oko Jelenia", w której ukazał się właśnie kolejny tom, czyli „Sowie zwierciadło", rozpiętość akcji w czasie i przestrzeni jest olbrzymia: XVI-wieczna Norwegia, XIX-wieczna Lubelszczyzna i XXI-wieczna Warszawa.
Andrzej Pilipiuk: Zaczynając cykl „Oko Jelenia", chciałem pokazać kulturę dawnych czasów. To nie do końca mi się udało, bo bohaterowie przeważnie funkcjonują na kompletnych nizinach społecznych.
Kultura danego czasu i miejsca nie przejawia się tylko w zwyczajach elit.
Oczywiście, przemyciłem różne elementy, które uważny czytelnik znajdzie, jednak nie do końca o to mi chodziło. Powinienem był chyba to bardziej dointelektualizować.