Tomasz Terlikowski: Trzeba maksymalnie uszczelnić granice

Emocje, szczególnie emocjonalne współczucie, rzadko są dobrym doradcą w dysputach politycznych i moralnych. I nie inaczej jest w debacie na temat uchodźców i imigrantów.

Aktualizacja: 07.09.2015 07:47 Publikacja: 06.09.2015 21:36

Tomasz Terlikowski: Trzeba maksymalnie uszczelnić granice

Foto: AFP

Zdjęcie, które kilka dni temu opublikowała spora część mediów zachodnich, niewątpliwie szokuje. Martwy trzylatek wyrzucony przez morze na plażę to koszmar, który na długo pozostaje w pamięci. A dramatyczna opowieść jego ojca, który stracił nie tylko jego, ale także drugiego syna i żonę, to tragedia, którą trudno zapomnieć.

Tyle że wbrew interpretacji, którą próbuje się nam narzucić, nie są to wcale dowody na to, że powinniśmy przyjąć wszystkich przybyszów z Bliskiego Wschodu czy Afryki Północnej, że powinniśmy otworzyć granice i wchłonąć setki tysięcy, a być może za chwilę miliony osób, wśród których mogą być terroryści z Państwa Islamskiego (ono bowiem wcale nie ukrywa, że w ten sposób przemyca swoich ludzi). Ta metoda tylko zwiększy liczbę martwych dzieci wyrzucanych na brzeg.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

analizy
Tysiące Białorusinów uciekły do Polski. To prawdziwa klęska wizerunkowa
Opinie polityczno - społeczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Matura 2024. Skasujmy obowiązkową maturę z języka polskiego. Bo to fikcja
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Każdy może być Marcinem Kierwińskim. Tak zmieniła się debata
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Andrzej Duda kontra ślonsko godka
Opinie polityczno - społeczne
Garri Kasparow: Zachód musi uznać istnienie „dobrych Ruskich”, aby Ukraina mogła zwyciężyć