Wysokość opłaty rocznej wyniesie 0,167 proc. łącznej kwoty ekspozycji na ryzyko. W ubiegłym roku było to 0,189 proc., ale liczone od nieco innej podstawy, bo od 12,5-krotności sumy wymogów kapitałowych z tytułu poszczególnych rodzajów ryzyka. Druga opłata ostrożnościowa wyniesie 0,079 proc., podczas gdy w ubiegłym roku została wyznaczona na 0,05 proc., ale tu także zmieniła się podstawa obliczania, analogicznie jak przy pierwszej z tych opłat.

BFG ustaliła też stawkę opłaty na Fundusz Ochrony Środków Gwarantowanych (FOŚG) w wysokości 0,55 proc. sumy środków pieniężnych zgromadzonych w banku, które stanowią podstawę do wyliczania rezerwy obowiązkowej czyli w uproszeniu od kwoty zgromadzonych depozytów. Stawka jest taka jak w ubiegłym roku, bo już wówczas była ustalona na maksymalnym możliwym poziomie.

W tym przypadku opłaty na FOŚG, pieniądze nie są wpłacane do BFG, ale są one zarezerwowane na rachunkach banków. W najbliższym czasie z tego właśnie funduszu (FOŚG) banki będą musiały wpłacić 2 mld zł na depozyty gwarantowane spółdzielczego SK Banku, który zbankrutował (KNF zawiesiła jego działalność i złożyła wniosek o upadłość).

Analitycy DM Banku BPS oszacowali, że łączna opłata roczna wzrośnie o około 10 proc. z 2226 mln zł w 2015 roku do kwoty 2455 mln zł w 2016 roku.

- Tak jak się spodziewaliśmy w związku z pokryciem kosztów upadłości SK Banku przez sektor już w 4Q’15, opłata roczna na BFG nie wzrosła znacznie, bo do 0,246 proc., podczas gdy nasze oczekiwania wynosiły 0,25 proc.. Zmiana proporcji jest nieznacznie negatywna, ponieważ opłata ostrożnościowa nie stanowi kosztów uzyskania przychodów – ocenia Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk DM BPS.