Homo naledi to kopalny gatunek odkryty w październiku 2013 roku w jaskini Wschodzącej Gwiazdy ok. 50 km od Johannesburga w RPA. Zespół prof. Lee Bergera oficjalnie zaprezentował informacje o sensacyjnym odkryciu w 2015 roku. Najnowsza publikacja naukowców, przedstawiona w magazynie "Nature Communications" skupia się wyłącznie na dłoniach i stopach tych istot. Z analizy ich budowy wynika, że mogły się one sprawnie poruszać po ziemi (a nie na drzewach), a dłonie - choć przystosowane do chwytania gałęzi - były wystarczająco sprawne, by wytwarzać i posługiwać się narzędziami.
Ze względu na okoliczności - kości co najmniej 15 osobników złożone w jednym miejscu - eksperci są przekonani, że stworzenia te grzebały swoich zmarłych. Mowa o prymitywnych istotach o czaszkach z objętością mózgu ok. 500 centymetrów sześciennych - porównywalnych z szympansem. Choć datowanie jest niezmiernie trudne, naukowcy sądzą, że Homo naledi żył ok. 2 - 2,5 mln lat temu. Może się jednak w toku badań okazać, że Homo naledi żyły znacznie później (stąd zaawansowana budowa anatomiczna). Na razie jednak wiele wskazuje na to, że znajdują się blisko korzeni rodzaju Homo.
Specjaliści z Uniwersytetu Witwatersrand wydobyli dotąd i zidentyfikowali ok. 1550 fragmentów kości z jaskini. Analizą znalezisk zajmuje się międzynarodowy zespół naukowców. Tym razem za analizę dłoni odpowiada dr Tracy Kivell z Uniwersytetu Kentu, a za analizę stopy - William Harcourt-Smith z nowojorskiego Uniwersytetu Columbia.
- Cechy morfologiczne nadgarstka są podobne do tych, które widzimy tylko u ludzi współczesnych oraz neandertalczyków - mówi dr Kivell. - Oczywiście można założyć, że Homo naledi wykonywał jakieś inne manipulacje nadgarstkiem wymagające siły i zręczności, jednak najbardziej oczywistym wyjaśnieniem jest to, że wytwarzał narzędzia i ich używał.
Problem z tym wyjaśnieniem jest taki, że w jaskini nie znaleziono dotąd żadnych narzędzi, ani przedmiotów mogących sugerować ich wytwarzanie. Znaleziono za to doskonale zachowane kości dłoni - ok. 150 fragmentów, w tym niemal kompletną prawą rękę dorosłego osobnika. To właśnie na podstawie tego znaleziska naukowcy formułują tak śmiałe tezy.