Światowy Dzień Astmy. Ekspert: Nie warto czekać z wizytą u lekarza

O astmie już od dłuższego czasu mówi się, że to choroba cywilizacyjna. Czy faktycznie tak jest? Dr. n. med. Andrzej Dąbrowski, przewodniczący Oddziału Mazowieckiego Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, odpowiada.

Publikacja: 07.05.2024 21:55

Astma to choroba cywilizacyjna, a liczba chorych stale wzrasta.

Astma to choroba cywilizacyjna, a liczba chorych stale wzrasta.

Foto: Adobe Stock

Polskie Towarzystwo Alergologiczne oraz Koalicja na Rzecz Leczenia Astmy z okazji Dnia Astmy zwróciły uwagę na potrzebę edukacji na temat tej choroby. Czy z pańskiego doświadczenia wynika, że rzeczywiście pacjentom brakuje wiedzy na ten temat?

Rzeczywiście taka wiedza jest bardzo potrzebna, tym bardziej, że często zdiagnozowanie danego przypadku zajmuje nawet około 7 lat. Jest to spowodowane głównie tym, że większość chorych (ok. 90 proc.) ma objawy astmy lekkiej lub umiarkowanej. Najczęściej pojawiają się one sezonowo i nie utrudniają pacjentom życia do tego stopnia, aby skłonić ich do sięgnięcia po pomoc medyczną. Te bagatelizowane latami objawy mogą jednak nasilać się i z czasem stać się poważnym problemem. Uwagę powinny zwrócić m.in. ataki duszności i świszczący oddech. Gdy już zaobserwuje się u siebie takie dolegliwości, to nie warto czekać, aż sytuacja ulegnie pogorszeniu. Trzeba niezwłocznie udać się do lekarza.

Z najnowszych danych wynika, że szacunkowo na astmę choruje nawet 12 proc. społeczeństwa. Ponad wszelką wątpliwość zdiagnozowano chorobę u 6 proc. Co decyduje o liczbie zachorowań?

To choroba cywilizacyjna, a liczba chorych stale wzrasta. Prawdopodobnie cierpieć na nią może około czterech milionów Polaków, chociaż na razie zdiagnozowaliśmy ją u blisko dwóch milionów. Nie wątpię, że ten stan rzeczy związany jest z zanieczyszczeniem powietrza oraz wysokim stężeniem związków chemicznych w środowisku. Istnieje również pewna zależność pomiędzy poziomem rozwoju cywilizacyjnego a rosnącą liczbą zachorowań na astmę. Tło epidemiologiczne astmy jest takie, że wiąże się ją z czynnikami sprzyjającymi rozwojowi alergii. W ujęciu procentowym najwięcej przypadków astmy stwierdza się w Wielkiej Brytanii, Australii i w innych wysoko rozwiniętych państwach. To swego rodzaju cena, jaką płacimy za rozwój cywilizacyjny.

Czytaj więcej

Koniec ery czerniaka złośliwego. Rewolucja w profilaktyce groźnego nowotworu

Astma może występować również na tle genetycznym. Czy istnieją sposoby, by ograniczyć zmniejszenia ryzyka zachorowania warunkowanego w ten sposób?

To prawda. Dziedziczność astmy podejrzewano już w XVII wieku w Holandii, a dzisiaj wiemy na pewno, że obciążenie genetyczne jednego z rodziców sprawia, iż dziecko ryzyko zachorowania dziecka wynosi 50 proc. Jeśli jest ich dwoje, wtedy to ryzyko wzrasta do ponad 70 proc. Pamiętajmy jednak, że nigdy nie dziedziczymy choroby, a jedynie skłonność do jej ewentualnego wystąpienia. Na szczęście istnieją sposoby, w jakie możemy pomóc dziecku uniknąć tego problemu. To tzw. prewencja pierwotna, a więc takiej, którą można stosować przed zachorowaniem. Ważne jest, aby kobiety w ciąży bezwzględnie zrezygnowały z tytoniu. Palenie może powodować pogorszenie parametrów płuc u dziecka, a to z kolei może przyczynić się do większej podatności malucha na schorzenia układu oddechowego. Nie należy też lekceważyć znaczenia mikrobioty (mikroflory) jelitowej. Kontakt z mikrobiotą matki wzmacnia układ immunologiczny dziecka, a dochodzi do niego podczas porodu naturalnego. Tymczasem coraz więcej porodów odbywa się metodą cesarskiego cięcia i nie zawsze taki wybór ma uzasadnienie medyczne. Warto również zadbać o dietę w trakcie ciąży. Jeśli ciężarna spożywa np. duże ilości orzeszków ziemnych, to prawdopodobieństwo że dziecko będzie na nie uczulone, jest mniejsze. Pomóc może również suplementacja witaminy D. Dziecko będzie także mniej narażone na uleganie alergiom, jeśli nie będzie izolowane. Przebywanie z rodzeństwem lub rówieśnikami w żłobku czy przedszkolu doprowadza do wzmocnienia układu odpornościowego. Należy też pamiętać o regularnych szczepieniach. Mniejsze ryzyko zachorowania zauważa się u mieszkańców wsi — ludzi oddychających czystszym powietrzem. 

Jeżeli jednak mimo wszystko zachoruje się na astmę, jak należy łagodzić jej przykre objawy?

Wtedy nadchodzi czas na prewencję drugorzędną, czyli radzenie sobie z chorobą, która już się pojawiła. Oczywiście podstawą będzie w takim przypadku kontakt z lekarzem, który dobierze właściwe leki. Obecnie istnieją bardzo skuteczne, nowoczesne terapie. Pacjent może wspierać pracę lekarza, śledząc np. serwisy alergologiczne i zyskując informacje, kiedy i w jakim natężeniu np. nastąpi pylenie konkretnej rośliny, która wywołuje reakcję alergiczną. Optymistyczne jest również to, że astmę można rozpoznawać i leczyć - należy tylko pamiętać o kontakcie ze specjalistami.

Polskie Towarzystwo Alergologiczne oraz Koalicja na Rzecz Leczenia Astmy z okazji Dnia Astmy zwróciły uwagę na potrzebę edukacji na temat tej choroby. Czy z pańskiego doświadczenia wynika, że rzeczywiście pacjentom brakuje wiedzy na ten temat?

Rzeczywiście taka wiedza jest bardzo potrzebna, tym bardziej, że często zdiagnozowanie danego przypadku zajmuje nawet około 7 lat. Jest to spowodowane głównie tym, że większość chorych (ok. 90 proc.) ma objawy astmy lekkiej lub umiarkowanej. Najczęściej pojawiają się one sezonowo i nie utrudniają pacjentom życia do tego stopnia, aby skłonić ich do sięgnięcia po pomoc medyczną. Te bagatelizowane latami objawy mogą jednak nasilać się i z czasem stać się poważnym problemem. Uwagę powinny zwrócić m.in. ataki duszności i świszczący oddech. Gdy już zaobserwuje się u siebie takie dolegliwości, to nie warto czekać, aż sytuacja ulegnie pogorszeniu. Trzeba niezwłocznie udać się do lekarza.

Pozostało 80% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Monika Olejnik poinformowała, że choruje na raka piersi. "Zrobiła coś bardzo ważnego"
Zdrowie
Nowe testy krwi będą wykrywać raka. Co zastąpią?
Zdrowie
Światowy Dzień Higieny Rąk. Dlaczego eksperci odradzają używanie mydła w kostce?
Zdrowie
Koniec ery czerniaka złośliwego. Rewolucja w profilaktyce groźnego nowotworu
Zdrowie
Spanie z psem dobre dla zdrowia? Są wyniki nowych badań