Przed
tygodniem tenisista z Manacor na Majorce został uroczyście pożegnany przez
organizatorów turnieju w Madrycie. W Caja Magica były owacje, wzruszenie, łzy.
Od płaczu nie mógł się nawet powstrzymać jego ostatni rywal z Madrytu, czeski
tenisista Jiri Lehecka.
Na razie nie
wiadomo, czy włoscy organizatorzy szykują coś ekstra, jeśli Hurkacz pokona
Nadala. I czy polski tenisista jest przygotowany na to, aby w takim przypadku
spędzić dodatkowe kilkanaście minut na Campo Centrale i jak Lehecka uronić łzę?
Dobrze by było, gdyby jednak wziął pod uwagę taki scenariusz.