Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł

Hubert Hurkacz (9. ATP) zakończył występy ATP 1000 w Madrycie. W 1/8 finału przegrał 6:7 (2), 4:6 z - będącym ostatnio w bardzo dobrej formie - Amerykaninem Taylorem Fritzem (13. ATP). Teraz przed Polakiem turniej w Rzymie.

Publikacja: 30.04.2024 16:58

Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz

Foto: AFP

To dopiero druga porażka najlepszego polskiego tenisisty w tym sezonie na korcie ziemnym. W poprzednim „tysięczniku” w Monte Carlo uległ Norwegowi Casperowi Ruudowi, jak się okazało późniejszemu finaliście. Wcześniej wygrał - pierwszy w karierze — turniej na mączce w portugalskim Estoril.

W Madrycie wrocławianin pewnie pokonał Jacka Drapera 6:1, 7:5 i Niemca Daniela Altmaiera 6:4, 7:6 (2). Wydawało się, że w boju o ćwierćfinał będzie trochę więcej walki, a może nawet awans. Fritz jest niżej w rankingu, traci do Polaka ponad 1100 punktów, choć w bezpośrednich pojedynkach miał lepszy bilans (2-1).

Hubert Hurkacz — Taylor Fritz. Mecz dwóch dobrze serwujących tenisistów

26-letni Amerykanin pokazał jednak, że nieprzypadkowo w poprzednim tygodniu znalazł się w finale ATP 250 w Monachium, gdzie uległ Janowi-Lennardowi Struffowi. W madryckim kompleksie Caja Magica ograł najpierw Luciano Darderiego (60. ATP), a potem Sebastiana Baeza (19. ATP). To drugie zwycięstwo Fritz odniósł w dobrym stylu, wygrywając w nieco ponad godzinę 6:2, 6:3.

Czytaj więcej

Pojawiły się nerwy i strach. Iga Świątek awansowała do półfinału w Madrycie

Do pokonania Hurkacza Kalifornijczyk potrzebował godzinę i 26 minut. Ani razu nie bronił break pointa. Polak, niestety, przegrał swój serwis na początku drugiego seta, co okazało się decydujące dla losów spotkania. Pierwszego seta przegrał po tie-breaku, dwukrotnie tracąc punkty po własnym podaniu.

To był mecz dwóch dobrze serwujących tenisistów. Lepszy o to jedno duże przełamanie i dwa małe w tie-breaku okazał się Amerykanin.

W rankingu ATP pozycja Hurkacza bez zmian

W poniedziałek Hukracz pozostanie na dziewiątym miejscu w rankingu ATP. W rankingu Race, uwzględniającym wyniki tylko z tego sezonu, jest również na tej pozycji. Bilans tegorocznych spotkań to 21 zwycięstw i 10 porażek. Wrocławianin prezentuje równą formę, choć brakuje przekonującego zwycięstwa z dużo lepszym rywalem.

W przyszłym tygodniu wrocławianin zagra na Foro Italico w Rzymie. Nie jest to jego ulubiony turniej, wygrał tam dwa mecze, przegrał cztery. Może w tym roku przynajmniej wyrówna ten bilans? Wiele na to wskazuje, bo mimo przegranej z Fritzem, to jest nadal dobry sezon Hurkacza na kortach ziemnych.

To dopiero druga porażka najlepszego polskiego tenisisty w tym sezonie na korcie ziemnym. W poprzednim „tysięczniku” w Monte Carlo uległ Norwegowi Casperowi Ruudowi, jak się okazało późniejszemu finaliście. Wcześniej wygrał - pierwszy w karierze — turniej na mączce w portugalskim Estoril.

W Madrycie wrocławianin pewnie pokonał Jacka Drapera 6:1, 7:5 i Niemca Daniela Altmaiera 6:4, 7:6 (2). Wydawało się, że w boju o ćwierćfinał będzie trochę więcej walki, a może nawet awans. Fritz jest niżej w rankingu, traci do Polaka ponad 1100 punktów, choć w bezpośrednich pojedynkach miał lepszy bilans (2-1).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka
Tenis
Imponująca Iga Świątek. Zagra w czwartym finale w tym roku
Tenis
Hubert Hurkacz pokonany w Rzymie. Stracił swój największy atut
Tenis
Tenisowy turniej w Rzymie. Iga Świątek i Hubert Hurkacz zwyciężają razem
Tenis
Polska zagra z Hiszpanią. Znamy drabinkę i terminarz Billie Jean King Cup Finals