Wielka Brytania rzuca wyzwanie Kremlowi. Chce wyprzeć rosyjski uran z Europy

Wielka Brytania zbuduje pierwszy w Europie zakład produkujący wysoko wzbogacony uran (HALEU). Będzie to produkcja na swoje potrzeby i na eksport. Cel jest jeden - usunięcie Rosji z pozycji jedynego na świecie eksportera HALEU.

Publikacja: 08.05.2024 14:57

Uran

Uran

Foto: Adobe Stock

O decyzji budowy zakładów poinformowało w środę brytyjskie ministerstwo bezpieczeństwa energetycznego i neutralności klimatycznej. Wcześniej władze w Londynie ogłosiły zamiar zainwestowania ponad 300 mln funtów we własną produkcję paliwa na bazie HALEU do reaktorów jądrowych nowej generacji. Wielka Brytania liczy w ten sposób na wyparcie Rosji z rynku światowego, gdyż obecnie jest to jedyny kraj produkującym ten surowiec na eksport.

Wzbogacony uran made in Great Britain

„Wielka Brytania zbuduje pierwszą w Europie zaawansowaną technologicznie fabrykę paliwa nuklearnego, aby wyprzeć Rosję z rynku światowego” – czytamy w komunikacie prasowym opublikowanym na stronie internetowej brytyjskiego rządu.

Czytaj więcej

USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu

Sprawa dotyczy nowej instalacji wysokiego wzbogacania uranu, na budowę której rząd przeznaczy europejskiemu konsorcjum Urenco 196 mln funtów. Finansowanie to stanowi część ogłoszonego wcześniej pakietu 300 milionów funtów. Samo Urenco będzie współfinansować budowę, choć nie podano w jakiej wielkości. Zakład będzie zlokalizowany w Cheshire, w północno-zachodniej Anglii i do 2031 r. będzie w stanie produkować do 10 ton HALEU rocznie. 

Tym samym, zdaniem władz brytyjskich, Wielka Brytania stanie się „pierwszym krajem europejskim, który wyprodukuje zaawansowane paliwo nuklearne”. Będzie ono wykorzystywane nie tylko w elektrowniach jądrowych w samej Wielkiej Brytanii, ale będzie również eksportowane - zapewniają Brytyjczycy.

Jest to „część rządowego planu wyparcia Putina ze światowego rynku energii i obniżenia rachunków za energię”. Produkcja takiego paliwa uranowego powinna „położyć kres dominacji Rosji jako jedynego komercyjnego producenta HALEU”, a także zapewnić niezależność innych krajów od rosyjskiego eksportu, stwierdziło brytyjskie ministerstwo energii.

Będzie więcej siłowni jądrowych na Wyspach

W ostatnich dziesięcioleciach energia jądrowa w Wielkiej Brytanii jest w odwrocie. Według raportu energetycznego BP, w latach 2012-2022 konsumpcja prądu z atomu zmniejszyła się na Wyspach o 4,3 proc. Udział Wielkiej Brytanii w światowym popycie na prąd z siłowni jądrowych wynosi zaledwie 1,3 proc.

Jednak to się zaczyna zmieniać. W 2016 roku, po raz pierwszy od 20 lat, rozpoczęto budowę nowej elektrowni jądrowej: Hinkley Point C. Władze brytyjskie ogłosiły już wcześniej plany budowy siedmiu elektrowni jądrowych do 2050 roku w ramach działań na rzecz rozwoju własnych źródeł energii elektrycznej.

W listopadzie 2022 r. rząd Wielkiej Brytanii potwierdził, że przeznaczy 700 mln funtów na budowę elektrowni jądrowej Sizewell C. Projekt zakładu, którego większościowym właścicielem jest francuski EDF, przewiduje, że nowa elektrownia będzie w stanie wytworzyć wystarczającą ilość niskoemisyjnego prądu, aby zasilić 6 mln gospodarstw domowych.

Rosatom się odgraża

Kreml nerwowo reaguje na plany Londynu. Rosyjski sektor jądrowy nie jest dotąd objęty sankcjami Zachodu i daje duże wpływy do wojennej kasy rosyjskiego reżimu. Aleksiej Lichaczow, szef rosyjskiego Rosatomu, producenta wzbogaconego uranu i eksportera paliwa jądrowego oświadczył, że rosyjski przemysł nuklearny będzie się nadal rozwijał. A dzięki swoim „przodującym rozwiązaniom” nie pozwoli na wyparcie go ze światowego rynku atomu przez tych, „którzy wykorzystują do tego narzędzia polityczne”.

Lichaczow zapomniał widać, że to właśnie Kreml korzysta z surowcowego szantażu, dla swoich politycznych celów.

Czym jest Urenco?

Grupa Urenco z siedzibą w Stoke Poges w Anglii, to brytyjsko-niemiecko-holenderskie konsorcjum zajmujące się paliwem jądrowym, obsługujące kilka zakładów wzbogacania uranu w Niemczech, Holandii, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Zaopatruje elektrownie jądrowe w około 15 krajach. Urenco wykorzystuje technologię wzbogacania wirówkowego. Urenco jest w jednej trzeciej własnością rządu Wielkiej Brytanii, w jednej trzeciej rządu holenderskiego, a w jednej trzeciej dwóch głównych niemieckich przedsiębiorstw użyteczności publicznej, E.ON i RWE (po 16,5 proc.)

O decyzji budowy zakładów poinformowało w środę brytyjskie ministerstwo bezpieczeństwa energetycznego i neutralności klimatycznej. Wcześniej władze w Londynie ogłosiły zamiar zainwestowania ponad 300 mln funtów we własną produkcję paliwa na bazie HALEU do reaktorów jądrowych nowej generacji. Wielka Brytania liczy w ten sposób na wyparcie Rosji z rynku światowego, gdyż obecnie jest to jedyny kraj produkującym ten surowiec na eksport.

Wzbogacony uran made in Great Britain

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Azoty i MOL istotnie zwiększają produkcję. Orlen też do nich dołączy
Surowce i Paliwa
Putin kopie pod Wielką Brytanią w Antarktyce. Do czego się dokopał?
Surowce i Paliwa
Amerykańscy nafciarze za Bidena prosperują. Ale przyszłość widzą w Trumpie
Surowce i Paliwa
Rosyjski eksport paliw jak w pandemii. Coraz więcej uszkodzonych rafinerii
Surowce i Paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw