Policja rzadziej karze mandatami. Za co kierowcy są karani najczęściej?

O 290 tys. mandatów mniej wystawili w ubiegłym roku policjanci. I nie dlatego, że kierowcy aż tak się poprawili. Główny powód to wakaty i skromniejsze patrole na drogach.

Aktualizacja: 19.02.2024 09:28 Publikacja: 19.02.2024 03:00

Z tytułu mandatów kierowcy wpłacili w 2023 r. do budżetu państwa ponad 1,2 mld zł

Z tytułu mandatów kierowcy wpłacili w 2023 r. do budżetu państwa ponad 1,2 mld zł

Foto: MIROSŁAW STELMACH/REPORTER

Statystycznie przeciętny ubiegłoroczny mandat wynosił 332 zł, był więc o kilka złotych wyższy niż w 2022 roku. Jednak już nie na Mazowszu, które dotąd wiodło prym, lecz na Śląsku wymierzono ich najwięcej – wynika z informacji dla „Rzeczpospolitej” z Izby Administracji Skarbowej w Opolu, do której spływają tego typu dane z całego kraju.

W ubiegłym roku policja wlepiła 3 mln 872 tys. mandatów, opiewających łącznie na 1 mld 286 mln zł – co oznacza, że liczba kar spadła o blisko 290 tys., a wynikająca z nich łączna kwota była o 72 mln zł niższa (w 2022 r. wystawiono mandaty na 1 mld 359 mln zł).

Za co Polacy najczęściej dostają mandaty?

Po kieszeni dostawali głównie kierowcy – ich dotyczy dwie trzecie wszystkich nałożonych kar (reszta to np. kary porządkowe). Większość – 70 proc. – stanowiły mandaty na sumy do 300 zł. Pozostałe już boleśniej uderzały po kieszeni i były odbiciem poważniejszych wykroczeń drogowych. I tak np. łącznie wymierzonych zostało 365 tys. mandatów na kwoty od 800 zł, poprzez 1 tys. zł, do 1,5 tys. zł – z tego najwięcej, bo ponad 200 tys., osób zaliczyło karę 800 zł (tyle kosztuje np. jazda o 31–40 km/h ponad dozwolony limit).

Czytaj więcej

Dlaczego w Polsce rośnie liczba wypadków z udziałem pieszych?

– W tej grupie ukaranych dominują kierowcy, którzy przekroczyli prędkość, rzadziej sprawcy innych wykroczeń drogowych, takich jak chociażby nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach – ocenia Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Dotąd, i tak było od lat, rekordy w wystawianiu mandatów biło Mazowsze – w ubiegłym roku to się zmieniło. Pierwsze było woj. śląskie z blisko 533 tys. kar, a w mazowieckim ich liczba spadła do 524 tys. – z ponad 603 tys. w 2022 r. (kolejna była Wielkopolska, Małopolska i Lubelszczyzna). 

Spadła liczba mandatów wystawionych na Mazowszu. Powód jest nieoczywisty

Na Mazowszu liczba kar spadła więc o blisko 80 tys. (a łączna kwota z ich tytułu była o 21 mln zł niższa). Powód? – Ruch, zwłaszcza w Warszawie, się nie zmniejszył, a kierowcy wcale tak bardzo nie sporządnieli. Powodem są braki kadrowe w policji. Zresztą widać, że na drogach jest mniej patroli, więc kierowcom wiele wykroczeń uchodzi – komentuje jeden ze stołecznych policjantów. Jak kilka dni temu pisała „Rz”, to właśnie w garnizonie stołecznym wakatów jest najwięcej w kraju, brakuje tu około 2 tys. policjantów – w prewencji, pionie kryminalnym i właśnie w drogówce.

Czytaj więcej

Policja w kadrowej zapaści. To może zagrażać bezpieczeństwu

Generalnie, tendencję spadkową w karaniu widać,  jeśli sięgnąć wstecz – w 2021 r. policjanci nałożyli 4 mln 818 tys. mandatów, w roku ubiegłym o 1 mln mniej. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji (stąd pochodził co dziesiąty mandat w kraju), ocenia, że pomimo drakońskich kar nie ma radykalnej poprawy bezpieczeństwa – jest więcej kolizji i zmieniają się przyczyny zdarzeń.

 – Dotychczas w całym ubiegłym roku wśród przyczyn wypadków dominowało nieustąpienie pierwszeństwa i związane z tym przekroczenie prędkości. Teraz na pierwszym miejscu jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszym i dopiero później dwa pozostałe czynniki. W skali województwa zdarzeń z udziałem pieszych w tym roku przybyło – mówi insp. Borowiak. – Drogi, ulice i samochody są coraz lepsze, kierowcom w głowach przesuwa się granica, uważają, że nad wszystkim panują – wskazuje insp. Borowiak.

Policja wystawia mniej mandatów. Czy kierowców wystraszyła wysokość kar?

Robert Opas uważa jednak, że część kierowców drogie mandaty odstraszyły i jeżdżą bezpieczniej. – Wielu z nich już zapłaciło wysoki mandat na przykład za przekroczenie prędkości, albo zapłacił ktoś z ich bliskich czy znajomych. I odczuli, że płacą kilka razy więcej niż kiedyś – mówi Robert Opas.

Mandaty za najpoważniejsze wykroczenia wzrosły w ostatnim czasie nawet dziesięciokrotnie, a kierowców recydywistów czeka podwójny wydatek, jeśli w ciągu dwóch lat popełnią to samo wykroczenie.

Czytaj więcej

GITD w opałach. Zakupem 33 BMW do wożenia fotoradarów zajmie się prokurator

Jak wygląda ściągalność nałożonych kar? Z danych opolskiej IAS wynika, że do budżetu państwa i na fundusze celowe z tytułu mandatów wpłynęło w zeszłym roku 1 mld 243 mln zł – to o 111 mln zł więcej niż w 2022 r.

 

Statystycznie przeciętny ubiegłoroczny mandat wynosił 332 zł, był więc o kilka złotych wyższy niż w 2022 roku. Jednak już nie na Mazowszu, które dotąd wiodło prym, lecz na Śląsku wymierzono ich najwięcej – wynika z informacji dla „Rzeczpospolitej” z Izby Administracji Skarbowej w Opolu, do której spływają tego typu dane z całego kraju.

W ubiegłym roku policja wlepiła 3 mln 872 tys. mandatów, opiewających łącznie na 1 mld 286 mln zł – co oznacza, że liczba kar spadła o blisko 290 tys., a wynikająca z nich łączna kwota była o 72 mln zł niższa (w 2022 r. wystawiono mandaty na 1 mld 359 mln zł).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
2 maja po raz 20 obchodzimy Dzień Flagi
Społeczeństwo
Jaka pogoda będzie w majówkę? IMGW: Najpierw słońce, później deszcz
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nadal chcą Unii Europejskiej. Większość przeciw wprowadzeniu euro
Społeczeństwo
Warszawa wraca do zakazu sprzedaży alkoholu. Czy urząd miasta go przeforsuje?
Społeczeństwo
Polaków jest coraz mniej. GUS podał nowe dane
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił