Anna Nowacka-Isaksson: Nie wszyscy mogą tłumaczyć

Szwedzki aparat sprawiedliwości aż w połowie wszystkich rozpraw korzysta z usług tłumaczy przysięgłych.

Publikacja: 20.09.2022 10:00

Anna Nowacka-Isaksson: Nie wszyscy mogą tłumaczyć

Foto: Adobe Stock

Trudno też sobie wyobrazić, by mógł funkcjonować bez tego rodzaju specjalistów. Nierzadko bowiem sędzia nie rozumie, co mówi podejrzany, ani też powód. Musi się wtedy zdać na kompetencję tłumacza przysięgłego, który jest zobligowany do przestrzegania różnych reguł oraz zasad bezstronności i uczciwości.

Okazuje się jednak, że na prawie połowie procesów w sądach rejonowych brakuje tłumaczy przysięgłych w wielu językach, np. w dari, którym się mówi w Afganistanie lub w największym języku Kurdów, kurmandzi. W efekcie z powodu fatalnego tłumaczenia rozprawę trzeba podjąć od początku, bo pracę wykonywała osoba niekompetentna. W ubiegłym roku cały proces przeciwko Irakijczykowi z Östersund przeprowadzono na nowo właśnie z tego powodu. W apelacji spostrzeżono, że przesłuchanie w sądzie rejonowym pozostawiało wiele do życzenia i rozprawę cofnięto do pierwszej instancji. Nadal istnieje ryzyko, że ktoś może zostać skazany, choć jest niewinny – komentował adwokat oskarżonego skutki niekompetencji tłumaczy.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Kubeł zimnej wody
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: A takim był dobrym sędzią…
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda na retro
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Sędziowie z klapkami na oczach
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Nie da się oszukać kasy samoobsługowej
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?