Wysyp fałszywych L4 w grudniu. Kontrole ujawniają, co robią w tym czasie Polacy

— Najpierw zarabiamy na prezenty, a później bierzemy L4, by sprzątać, gotować i szykować święta — powiedział Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio, specjalizującej się w zarządzaniu absencjami chorobowymi w firmach, w rozmowie z Business Insider Polska.

Publikacja: 23.12.2023 15:23

Wysyp fałszywych L4 w grudniu. Kontrole ujawniają, co robią w tym czasie Polacy

Foto: Adobe Stock

Największa polska firma doradcza zajmująca się zarządzaniem problemem absencji chorobowej w przedsiębiorstwach, Conperio, ujawniła, że aż 20 proc. pracowników przebywających na L4 oszukuje pracodawców. W ubiegłym roku firma skontrolowała niemal 40 tys. zwolnień — prawie tyle samo, co ZUS. Jak wynika z jej danych, między 2021 a 2022 r. liczba zwolnień lekarskich wykorzystanych przez Polaków wzrosła o 5 mln, a według szacunków Conperio w 2023 r. przekroczy 30 mln.

Polacy na L4 remontują mieszkania i prowadzą taksówki

Czym zajmują się pracownicy przebywający na lewych L4? Conperio podaje, że często zajęciami domowymi, jak sprzątanie czy remont mieszkania (jeden mężczyzna przez 40 dni remontował kuchnię na L4), bądź innymi aktywnościami zarobkowymi, między innymi kierowaniem taksówą, pracą na kuchni czy w ochronie albo działalnością artystyczną.

Czytaj więcej

Zakupy w wigilię 2023. Które sklepy będą otwarte w niedzielę 24 grudnia?

— Osobiście spotkałem pracownika, który, kiedy przyszliśmy z kontrolą, kładł akurat tynki — wspomniał Mikołaj Zając, prezes Conperio, w rozmowie z Business Insider Polska.

Conperio w swojej działalności stosuje algorytm, który przetwarza informacje o liczbie zwolnień danego pracownika, długości ich trwania czy odstępie między kolejnymi L4. Bierze pod uwagę też wiek pracownika i nazwiska lekarzy, którzy wystawiają mu zwolnienia. Firma z zasady nie zajmuje się absencjami kobiet w ciąży, osób chorujących przewlekle czy tych, których nieobecność wynika z hospitalizacji.

Nagły wzrost lewych zwolnień chorobowych w grudniu

Jak zauważa Conperio, we wzrostach i spadkach liczby zwolnień chorobowych w skali roku widać pewną regularność. Nie dziwi fakt, że najwięcej absensji jest w pierwszym i ostatnim kwartale roku, a więc w czasie jesieni i zimy, kiedy wielu pracowników choruje. Zaskoczeniem jest jednak spadek nieobecności w listopadzie i ich nagły wysyp w grudniu — w sezonie okołoświątecznym. To właśnie wtedy wielu Polaków sięga po lewe zwolnienia.

— Pewnym rynkowym fenomenem jest spadek absencji chorobowych w listopadzie. To czas, w którym zarabiamy na prezenty. Już w grudniu bierzemy L4, by sprzątać, gotować i szykować święta — wyjaśnił Mikołaj Zając.

Największa polska firma doradcza zajmująca się zarządzaniem problemem absencji chorobowej w przedsiębiorstwach, Conperio, ujawniła, że aż 20 proc. pracowników przebywających na L4 oszukuje pracodawców. W ubiegłym roku firma skontrolowała niemal 40 tys. zwolnień — prawie tyle samo, co ZUS. Jak wynika z jej danych, między 2021 a 2022 r. liczba zwolnień lekarskich wykorzystanych przez Polaków wzrosła o 5 mln, a według szacunków Conperio w 2023 r. przekroczy 30 mln.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Firmy tną koszty i nie chcą zatrudniać, ale wydają miliardy na benefity pracownicze
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe