Dla mojego pokolenia święto Konstytucji 3 maja nierozerwalnie łączyło się z walką o wolność w PRL i było symbolem europejskiego wyboru, którego dokonał Sejm Czteroletni. Wyboru, który chciałem, aby moje pokolenie powtórzyło. Tyle, że na trwale.
Wydawało nam się, że dokonaliśmy tego wchodząc do NATO i Unii Europejskiej. Częściowo mieliśmy rację, gdyż nasi partnerzy i sojusznicy przyjęli nas jak swoich. Okazało się jednak, że europejski wybór Polski, wbrew opinii ponad 80 proc. rodaków, kwestionowany jest przez praktykę polityczną obecnej większości rządzącej. Na nowo zatem musimy potwierdzić cywilizacyjne miejsce Polski na Zachodzie.