Izrael będzie nadal walczył z Hamasem aż do całkowitego jego unicestwienia – w taki sposób zareagował szef izraelskiej dyplomacji Izrael Kac na groźbę prezydenta Joe Bidena wstrzymania dostaw amunicji do Izraela. Chodzi głównie o 3,5 tys. ważących niemal tonę bomb. Izrael nie ma broni o większej sile rażenia. Nie oznacza to, że nie może bez niej działać.
W środowym wywiadzie dla CNN prezydent Biden zapowiedział, że zablokuje także dostawy pocisków artyleryjskich, które mogą zostać użyte do bombardowania Rafah. – Dałem jasno do zrozumienia Bibiemu i gabinetowi wojennemu, że nie otrzymają naszego wsparcia, jeśli rzeczywiście zaatakują skupiska ludności – powiedział prezydent w CNN, używając przydomka powszechnie stosowanego wobec premiera Netanjahu.