Ceny transferowe: Nie ma uniwersalnej analizy porównawczej

Przy polskich wymogach dotyczących analiz cen transferowych nie można bezrefleksyjnie przyjąć analizy grupowej z poczuciem wypełnienia wszystkich obowiązków.

Publikacja: 28.08.2023 06:53

Ceny transferowe: Nie ma uniwersalnej analizy porównawczej

Foto: Adobe Stock

Każdy, kto miał do czynienia z cenami transferowymi na poziomie międzynarodowym, doskonale wie, że regulacje w tym zakresie nie są do końca jednolite. Jednak niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z regulacjami mniej lub bardziej szczegółowymi, czy restrykcyjnymi (wszystkie one mają wspólny mianownik) transakcje z podmiotami powiązanymi muszą być realizowane zgodnie z zasadą arm’s lenght. A skoro wszyscy mamy ten sam cel, to czy da się do niego dojść uniwersalną drogą i narzędziami? Czy istnieje przepis na uniwersalną analizę porównawczą, dającą gwarancję obrony rynkowości transakcji w różnych jurysdykcjach?

Pozostało 94% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Prawo karne
Akta znalezione w domu Zbigniewa Ziobry. Prokuratura przekazała nowe informacje
ABC Firmy
Firma zapłaci prawie 240 tys. zł kary. Wszystko przez zgubionego pendrive'a
Zawody prawnicze
Adwokaci apelują do Tuska. Chcą uchylenia rozporządzenia MS
Praca, Emerytury i renty
Czternasta emerytura z wieloma znakami zapytania. Będzie podwyżka?
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?