Bogusław Chrabota: NATO to polska szansa na pokój. Rosja jej nie ma

Prezydent Rosji Władimir Putin uzyska w tych dniach kolejny mandat do sprawowania swojej zbrodniczej i antynarodowej polityki. Ogłosi swój triumf, pardon, przyjmie wyrażoną w drodze wyborów wolę narodu z pokorą, by dalej słać w roli mięsa armatniego na ukraiński front tysiące młodych ludzi.

Publikacja: 15.03.2024 10:00

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Rosji Władimir Putin

Foto: AFP

To była wczesna wiosna 1993 roku, choć nie wykluczam, bo pamięć bywa zawodna, że kilka miesięcy wcześniej. Polska droga do NATO była jeszcze długa i zawiła, rzekłbym: sprawa wciąż wyrywała się marzeniom. A jednak gdzieś tam ktoś w Warszawie pomyślał, a w Brukseli wyrażono zgodę. W ramach oswajania nas z mglistą jeszcze perspektywą członkostwa w sojuszu umożliwiono grupie polskich dziennikarzy zapoznanie się z bazami paktu.

Pozostało 92% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady