Prawo autorskie UE dla muzyki, książek, gier, filmów w internecie

Komisja Europejska w końcu przygotowała projekty dyrektyw, które rozwiązują wiele problemów związanych z obrotem treści cyfrowych – piszą prawnicy Dariusz Szostek i Aneta Zwolińska.

Aktualizacja: 22.01.2016 08:30 Publikacja: 22.01.2016 08:11

Foto: Bloomberg

Nieco ponad rok temu (25 grudnia 2014 r.) przez implementację dyrektywy 83/2011 ustawą o prawach konsumenta wprowadzono do polskiego prawa nowy rodzaj dobra obrotu gospodarczego – treści cyfrowe. Ani polski, ani europejski prawodawca nie sformułował w żadnym przepisie exemplum treści cyfrowych. Jedynie w preambule do dyrektywy 2011/83 zostały wymienione ich przykłady: programy komputerowe, aplikacje, gry, muzyka, nagrania wizualne lub teksty, bez względu na to, czy dostęp do nich osiąga się przez pobieranie czy poprzez odbiór danych przesyłanych strumieniowo, na trwałym nośniku czy przy użyciu jakichkolwiek innych środków.

Pozostało 92% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Kazus Szmydta. Wypadek przy pracy sądownictwa administracyjnego czy pytanie o jego sens?
Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Jak mocno oskładkowanie zleceń uderzy dorabiających po kieszeni?
Opinie Prawne
Pietryga: Przełom w KRS na wyciągnięcie ręki. Czy Tusk pozwoli na sukces Bodnarowi?