Przemysław Prekiel: PiS znowu wygra? Od Donalda Tuska i sił proeuropejskich należy wymagać więcej

Wybory do Parlamentu Europejskiego mają zupełnie inną formę i dynamikę od wyborów krajowych i samorządowych. O ile dla partii politycznych mają mniejsze znaczenie, o tyle ci, którzy biorą w nich udział, mają olbrzymią nadzieję na mandat ze względu na prestiż i ekonomiczną stabilizację.

Publikacja: 10.05.2024 04:30

Poznańska konferencja kandydatów KO do Parlamentu Europejskiego

Poznańska konferencja kandydatów KO do Parlamentu Europejskiego

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Dwie największe partie, Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość, wystawiają na listach do Parlamentu Europejskiego możliwie największe polityczne gwiazdy. Nie dlatego, że te wybory mają ogromne znaczenie dla systemu politycznego, ale po to, aby zmobilizować swoje najtwardsze elektoraty, bo to jest klucz do wygrania wyborów europejskich. Nie wzbudzają one powszechnego zainteresowania wśród wyborców, a sama kampania jest niemrawa, bez żadnych konkretów dotyczących przyszłości Unii Europejskiej.

Pozostało 91% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Prekiel: Niebezpieczne przerzucanie się oskarżeniami o prorosyjskość
Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Urbańczyk: Czy pakt migracyjny zamieni Unię w „oblężoną twierdzę Europa”?
felietony
Wciąż nie wiemy, czy przyszłość Polski zależy tylko od nas
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: W polityce walka z krzyżem to ryzykowny wybór
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?