Krzysztof Kowalski: Co to za zagadka: mały ptaszek, duża klatka?

W wiosennej ramówce kanału Zoom TV znalazł się show „Magia nagości" (po godz. 23). Trwa casting do tego programu. Wśród kandydujących mężczyzn wyróżniają się posiadacze „kaloryfera" – inna nazwa to „sześciopak", która nawiązuje do opakowania puszek z piwem.

Aktualizacja: 27.03.2021 18:02 Publikacja: 25.03.2021 20:00

Krzysztof Kowalski: Co to za zagadka: mały ptaszek, duża klatka?

Foto: stock.adobe.com

Rozwińmy zatem: „kaloryfer" czy też „sześciopak" to idealna, wręcz posągowa rzeźba mięśni brzucha, na widok których kobiety powinny tracić panowanie nad sobą i co najmniej piszczeć. Odwiedzający portal kulturystyczny budujmase.pl mogli przeczytać (przykład pierwszy z brzegu, jeden spośród setek): „każdy mężczyzna marzy, by móc pochwalić się pięknie wyrzeźbionymi mięśniami brzucha, tzw. kaloryfer wzbudza podziw kobiet".

Portale i blogi poświęcone temu zagadnieniu trudno zliczyć: „Sport i fitness", wformie24.com.pl, zdrowie.tvn, myfitness.pl. Lista jest długa, podobnie jak lista artykułów w rodzaju: „Jak wyrzeźbić sześciopak w 30 dni?". Całe książki są temu poświęcone. Trudno oprzeć się wrażeniu, że znaczna część filmów akcji kręcona jest głównie po to, aby ekranowi herosi mogli zaimponować „kaloryferami".

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Czy Rafał Trzaskowski walczy z krzyżem?
"Rz" wyjaśnia
Anna Słojewska: Bruksela wybierze komisarza wskazanego przez Donalda Tuska, nie przez prezydenta