Kupiecki: Bez iluzji wobec Rosji

Obecność wojskowa sojuszu na wschodniej flance ma zasadnicze znaczenie także dla polityki odstraszania – pisze wiceminister obrony narodowej.

Aktualizacja: 07.10.2015 23:58 Publikacja: 07.10.2015 22:00

Kupiecki: Bez iluzji wobec Rosji

Foto: materiały prasowe

Działania Rosji na Ukrainie i zagrożenia płynące z Południa spowodowały wojskowe przebudzenie NATO. Przyszłoroczny szczyt w Warszawie wskaże kierunki rozwoju sojuszniczej kolektywnej obrony. Dla Polski istotne jest by prowadziły one do wzmocnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu.

Po zakończeniu zimnej wojny, zatarcie czytelności zagrożeń i optymizm co do trwałości „spokoju na Wschodzie" spowodowały, że obronność straciła dla wielu państw rangę priorytetu. Spadły też wydatki obronne - w ostatnich dwóch dekadach z budżetów wojskowych NATO ubyło ponad 50 miliardów Euro. Misje ekspedycyjne: na Bałkanach, w Iraku, Afganistanie, Afryce Północnej, na morzach i oceanach oraz przestrzeni powietrznej sprawiły, że to operacje reagowania kryzysowego, a nie kolektywna obrona miały być w opinii wielu motorami rozwoju zdolności wojskowych NATO.

Efektem hiperoptymizmu Zachodu był Akt Stanowiący z 1997 r. o współpracy NATO – Rosja. Przyniósł on samoograniczenie działań wojskowych Sojuszu na swojej wschodniej flance. Choć oficjalnie współpraca NATO z Rosją warunkowana była wzajemnością, to w postępowaniu Sojuszu nie było takiej konsekwencji. Moskwa nigdy nie przestała uznawać go za zagrożenie. Nie zrezygnowała też z wpływania na decyzje sojusznicze, ani też rozbijania solidarności państw członkowskich. Przez blisko dwie dekady czyniła to pozorując konstruktywną współpracę, a po wybuchu konfliktu na Ukrainie nie próbując nawet maskować swych intencji.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: W polityce walka z krzyżem to ryzykowny wybór
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin