Bieda-Bogactwo: USA gonią Europę

Największe różnice w sytuacji ekonomicznej są wśród obywateli państw Europy Wschodniej, ale tuż za nimi są Stany Zjednoczone, gdzie rozwarstwienie wciąż rośnie.

Publikacja: 25.11.2015 10:07

Tak wynika z najnowszego raportu banku Morgan Stanley, którego analitycy wzięli pod uwagę m.in. takie czynniki jak: różnica w zarobkach miedzy kobietami a mężczyznami, niechciane przez pracowników formy zatrudnienia czasowego oraz powszechny dostęp do internetu.

Z raportu wynika też, że wzrost gospodarczy w Chinach i Indiach pozwolił w tych krajach wyraźnie zniwelować różnice ekonomiczne między najbogatszymi a najbiedniejszymi.

W krajach zachodu Europy - od połowy lat 80. największe różnice powstały w Szwecji - mimo to ten kraj, wraz z resztą Skandynawii to region gdzie różnice ekonomiczne między najbogatszymi a najbiedniejszymi są wciąż najmniejsze.

Według analityków Morgan Stanley utrzymująca się przepaść między zarobkami najbogatszych a najbiedniejszych ma negatywny wpływ na rozwój ekonomiczny całego kraju. Bieda hamuje dostęp do edukacji, a brak edukacji niweczy szanse na lepszą pracę, lepsze zarobki i zdobywanie nowych umiejętności. Brak równych szans sprawia, że ludnie nie wierzą w dobre intencje prawodawców oraz nie ufają instytucjom socjalnym i społecznym, których zdaniem jest wsparcie dla najuboższych. Efektem tego braku zaufania jest większy nacisk na polityków, którzy są zwolennikami silniejszego regulowania gospodarki, protekcjonizmu i działań antyimigracyjnych.

- Po II wojnie światowej rodziny klasy średniej mogły poprawić swój status społeczny rozsądnej wielkości domem i dobrą edukacją dla dzieci oraz pewną emeryturą - czytamy w raporcie. - Teraz klasa średnia zmaga się z niepewnością zatrudnienia oraz niepewnym zabezpieczeniem emerytalnym - piszą analitycy Morgan Stanley, podkreślając, że wciąż wielu przedsiębiorców czerpie wysokie profity z tej dużej różnicy w zarobkach Amerykanów.

Wnioski autorów raportu nie są optymistyczne dla świata. Według Morgan Stanley różnice w zarobkach będą się pogłębiać. A globalne koncerny nadal będą czerpać korzyści z  różnic w poziomach życia na świecie.

Tak wynika z najnowszego raportu banku Morgan Stanley, którego analitycy wzięli pod uwagę m.in. takie czynniki jak: różnica w zarobkach miedzy kobietami a mężczyznami, niechciane przez pracowników formy zatrudnienia czasowego oraz powszechny dostęp do internetu.

Z raportu wynika też, że wzrost gospodarczy w Chinach i Indiach pozwolił w tych krajach wyraźnie zniwelować różnice ekonomiczne między najbogatszymi a najbiedniejszymi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił