Rosyjski tytan na specjalnych prawach: nie ma sankcji, jest import

Choć rosyjski producent wyrobów z tytanu jest częścią rosyjskiej zbrojeniówki, to do dziś nie został objęty sankcjami - ani USA, ani Unii. To efekt rosnącego uzależnienia Zachodu od tytanu. Jest jednak jeden kraj, który sankcje wprowadził.

Publikacja: 21.03.2024 16:21

Rosyjski tytan na specjalnych prawach: nie ma sankcji, jest import

Foto: Adobe Stock

Zachód pozostaje zależny od niektórych surowców z Rosji, pomimo obietnic zerwania powiązań gospodarczych z Moskwą. Tak jest w wypadku m.in. tytanu. Uralski koncern VSMPO-AVISMA nie został objęty sankcjami - ani USA ani Unii, mimo że jest częściowo własnością objętego sankcjami konglomeratu zbrojeniowego Rosji - korporacji Rostech.

Wszyscy chcą tytanu

Analitycy przemysłowi i wojskowi twierdzą, że w przypadku tytanu zależność ta budzi obawy dotyczące bezpieczeństwa, ponieważ metal ten jest niezbędny w produkcji samolotów komercyjnych i wojskowych.

„Rosja mogłaby odciąć dostawy i pozostawić bez nich firmy o kluczowym znaczeniu dla obrony narodowej i lotnictwa cywilnego” – powiedział gazecie „The Washington Post” William George, dyrektor ds. badań ImportGenius.

Według „The Washington Post”, w 2022 roku VSMPO wyeksportował ok. 15 tys. ton tytanu o wartości 370 mln dolarów, z czego zdecydowana większość trafiła do krajów zachodnich, w szczególności do Niemiec, Francji, USA i Wielkiej Brytanii. W minionym roku VSMPO, które ma monopol na tytan w Rosji, wyeksportował wyroby o wartości co najmniej 345 mln dolarów.

Amerykańska gazeta podkreśla, że jedynym krajem, który nałożył sankcje na rosyjską spółkę, jest Ukraina.

Bez tytanu nie polatamy

We wrześniu Departament Handlu Stanów Zjednoczonych objął VSPMO kontrolą eksportu. Oznacza to, że zabroniony jest eksport towarów na potrzeby VSPMO, ale nie tytanu i jego wyrobów do Stanów Zjednoczonych.

Tytan jest niezbędny w lotnictwie, a to właśnie Rosjanie od dziesięcioleci dostarczają go największym producentom - unijnemu koncernowi Airbus i amerykańskiemu Boeing. W grudniu 2022 roku Airbus ogłosił, że w ciągu kilku miesięcy zrezygnuje z importu rosyjskiego tytanu. Jednak według dostępnych danych z ubiegłego roku firma nadal importowała tytan i jego wyroby od rosyjskiej firmy, co najmniej do listopada 2023 roku.

Amerykański koncern lotniczy Boeing, główny rywal Airbusa, poszedł zupełnie inną drogą. W 2022 roku ogłosił, że zaprzestaje zakupów rosyjskiego tytanu, kończąc tym samym dziesięcioletnią współpracę z VSMPO i zamykając wielomilionowe wspólne przedsięwzięcie ogłoszone zaledwie kilka miesięcy wcześniej.

Jednak choć od wiosny 2022 roku spółka nie otrzymywała importu od rosyjskiego koncernu, to dostawcy części dla Boeinga robili duże zakupy w Rosji jeszcze długo po tym terminie.

Mocny i lekki

Tytan to metal mocny jak stal, ale o 45 proc. lżejszy. Współcześnie najczęściej stosowny jest przez branżę lotniczą, która poszukuje materiałów do produkcji coraz lżejszych samolotów. Do 2022 roku rosyjski koncern dostarczył około jednej trzeciej wysokiej jakości produktów wykorzystywanych przez sektor lotniczy na całym świecie. Dopiero po inwazji Rosji na Ukrainę zachodnie firmy zaczęły zrywać te więzi.

Dane handlowe Unii Europejskiej pokazują jednak, że europejskie firmy wciąż w dużej mierze polegają na rosyjskim tytanie. W 2023 r. Wspólnota zaimportowała rosyjski tytan o wartości 244 mln dolarów, co stanowi zaledwie 20-proc. spadek w porównaniu z najwyższym importem w 2019 r. Dane handlowe USA za 2023 r. pokazują zakupy rosyjskiego tytanu o wartości 47 mln dolarów, co oznacza spadek o prawie 80 proc. w porównaniu z 2019 r.

Analitycy twierdzą, że zachodnie firmy próbują znaleźć alternatywę dla VSMPO. Chociaż żadne sankcje nie zabraniają zakupu rosyjskiego tytanu do celów komercyjnych, użycie metali specjalistycznych dla armii amerykańskiej jest regulowane.

Departament Obrony ma obowiązek zakupu tytanu i stopów tytanu ze źródeł amerykańskich lub innych kwalifikujących się krajów – zwykle członków NATO lub innych sojuszników USA. Natomiast Unia Europejska nie ma żadnych ograniczeń co do krajów, z których pochodzą dostawy metali specjalnych na potrzeby produkcji wojskowej.

Zachód pozostaje zależny od niektórych surowców z Rosji, pomimo obietnic zerwania powiązań gospodarczych z Moskwą. Tak jest w wypadku m.in. tytanu. Uralski koncern VSMPO-AVISMA nie został objęty sankcjami - ani USA ani Unii, mimo że jest częściowo własnością objętego sankcjami konglomeratu zbrojeniowego Rosji - korporacji Rostech.

Wszyscy chcą tytanu

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika