Poseł PO porzuca wysokie miejsce. Tajne oświadczenie u notariusza

Jacek Kozaczyński zrezygnował ze startu do Sejmu z trzeciego miejsca na siedlecko-ostrołęckiej liście PO - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Swoją decyzję opisał w piśmie, które notariusz ma otworzyć po wyborach

Aktualizacja: 14.09.2015 15:13 Publikacja: 14.09.2015 12:20

Poseł PO Jacek Kozaczyński

Poseł PO Jacek Kozaczyński

Foto: tv.rp.pl

Zapoznaliśmy się z oświadczeniem, które wydał poseł Kozaczyński. W sierpniu zarząd PO przyznał mu trzecie miejsce na liście. Poseł zaapelował do władz mazowieckiej PO, by przekazała je Marcie Sosnowskiej. "To jedyna szansa dla wyborców PO z Siedlec, aby nadal mieli swojego reprezentanta w Sejmie" - napisał.

Kozaczyński wyjaśnia, że na liście znalazło się czworo kandydatów reprezentujących Siedlce. "Naiwnością byłoby sądzić, że wszyscy oni zasiądą w ławach poselskich" - przekonuje.

"Domyślam, że zaraz pojawią się domysły o wszelkie inne powody mojej rezygnacji ze startu w wyborach. Nie będę dziś o nich rozmawiał" - napisał Kozaczyński, sugerując, że mogłaby je wykorzystać polityczna konkurencja. Zaznacza, że czas na dyskusje nastąpi po wyborach.

"Dlatego przygotowałem pismo, w którym dość szczegółowo tłumaczę całą sytuację. Pismo złożyłem u notariusza i upoważniam ją do otwarcia i upublicznienia jego treści dopiero po zakończeniu wyborów parlamentarnych" - wskazuje polityk.

Nieoficjalnie wiadomo, że PO w okręgu, w którym miała dotąd trzy mandaty, spodziewa się zmniejszenia ich liczby. Kozaczyński musiał zaś ustąpić swoje drugie miejsce Jolancie Hibner, która została tam przesunięta, gdy propozycję startu z Radomia otrzymał Ludwik Dorn. Z tego samego powodu z PO odszedł inny poseł Andrzej Kania z Ostrołęki. W piątek dołączył do Polski Razem Jarosława Gowina.

Obu trudno będzie zastąpić. Rejestracja list trwa do jutra, a komitet musi w każdym okręgu dostarczyć 5 tys. podpisów.

Zapoznaliśmy się z oświadczeniem, które wydał poseł Kozaczyński. W sierpniu zarząd PO przyznał mu trzecie miejsce na liście. Poseł zaapelował do władz mazowieckiej PO, by przekazała je Marcie Sosnowskiej. "To jedyna szansa dla wyborców PO z Siedlec, aby nadal mieli swojego reprezentanta w Sejmie" - napisał.

Kozaczyński wyjaśnia, że na liście znalazło się czworo kandydatów reprezentujących Siedlce. "Naiwnością byłoby sądzić, że wszyscy oni zasiądą w ławach poselskich" - przekonuje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?