Przewodniczący jury weneckiego festiwalu, Meksykanin Alfonso Cuaron, podczas otwarcia imprezy zaapelował o życzliwe przyjęcie uchodźców. Obecny wówczas na Lido włoski reżyser Marco Bellocchio zapowiedział, że na znak solidarności z imigrantami 11 września pojawi się bez butów.

Inicjatywę poparli inni twórcy filmowi, a w ślad za nimi poszli artyści teatru, politycy, działacze związkowi i zwykli ludzie. Pomysł podchwyciły całe Włochy i dziś w ponad sześćdziesięciu miastach wyjdą na ulicę bosi ludzie, by w ten sposób zaprotestować przeciwko przemocy i szykanom stosowanym wobec uchodźców.

Uczestnicy marszu będą się też domagać utworzenia korytarzy humanitarnych, nowych przepisów azylowych w Europie i likwidacji dotychczasowych ośrodków dla imigrantów.