Rz: Elektroniczne papierosy wywołują kontrowersje od chwili ich pojawienia się na rynku. Jaka jest prawda o elektronicznym paleniu?
Przerzucenie się na e-papierosy wiąże się z korzyściami zdrowotnymi. Osoby uzależnione od papierosów palą dla zawartej w nich nikotyny, lecz umierają z powodu substancji smolistych wytwarzanych podczas spalania tytoniu. Większość palaczy pragnie rzucić nałóg, lecz wielu się to nie udaje, ponieważ nie potrafią żyć bez nikotyny. E-papierosy powalają na dozowanie nikotyny bez narażania się na poważne ryzyko wielu wywołanych paleniem chorób.
W Polsce jest 2,5 miliona użytkowników e-papierosów. Ponad 90 proc. z nich to aktywni lub byli palacze. Liczba osób korzystających w Polsce z elektronicznych papierosów jest jedną z najwyższych w Europie – ponad 70 proc. palaczy próbowało e-papierosów.
Czy raport PHE (Public Health England) zmienia sposób postrzegania e-papierosów i rozwiewa wątpliwości, które się wokół nich nagromadziły?
Raport PHE potwierdza znane naukowe fakty dotyczące e-papierosów: są one co najmniej o 95 proc. mniej szkodliwe niż palenie tytoniu. Taka szacunkowa wielkość wynika z faktu, że niebezpieczne związki chemiczne występujące w dymie papierosowym są nieobecne w oparach z e-papierosów lub też ich poziom jest zdecydowanie niższy.