Pierwsza wygrana w walce o Teatr Kamienica

Sąd uznał, że umowy przenoszące własność strychu w budynku w którym mieści się Teatr Kamienica są nieważne.

Publikacja: 12.11.2015 17:40

Pierwsza wygrana w walce o Teatr Kamienica

Foto: Fotorzepa, Przemysław Wierzchowski

Wszystko wskazuje na to, że spór w sprawie teatru "Kamienca" będzie miał wkrótce finał. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że umowy przenoszące własność strychu w budynku w którym on się mieści na spółkę Geo Capital są nieważne. To pierwszy krok do rozwiązania sporu.

Geneza sporu

Teatr Kamienica wynajmuje część budynku Założyła go para aktorska Emilian Kamiński i Justyna Sieńczyłło.

Kilka lat temu zarząd wspólnoty mieszkaniowej działającej w tym budynku sprzedał strych jednej ze spółek. Teraz wspólnota postanowiła to samo zrobić z piwnicą. Podjęła więc w tej sprawie uchwałę oraz zawarła umowę przedwstępną. Od teatru zażądała, by oddał piwnicę. Ten nie chce, ponieważ oznaczałoby to jego koniec w tym budynku. W piwnicy mieści się bowiem foyer, toalety oraz przejście pomiędzy scenami.

Rozgorzał spór, o którym głośno w mediach. Po stronie teatru opowiedziało się m.in. miasto, do którego należy 65 proc. tej kamienicy, oraz część właścicieli lokali.

Drugie dno

Obecnie toczy się aż sześć różnych postępowań w sądzie cywilnym (m.in. o ustanowienie zarządu przymusowego we wspólnocie oraz eksmisję teatru). W czwartek został wydany wyrok w pierwszej z nich. dotyczący przeniesienia własności strychu na Geo Capital. Powództwo w tej konkretnie sprawie wniosło miasto stołeczne Warszawa.

Sąd Okręgowy uznał, że umowy dotyczące sprzedaży strychu są nieważne, ponieważ zarząd reprezentujący wspólnotę przekroczył zakres pełnomocnictwa przyznanego mu przez właścicieli w uchwale. Uchwała zawierała bowiem tylko zgodę na wyodrębnienie na strychu lokali mieszkalnych oraz następnie ich sprzedaż. Tymczasem zawarte u notariusza umowy dotyczyły lokali niemieszkalnych, o których nie było mowy w tej uchwale. Doszło więc do naruszenia art. 22 ust. 3 pkt 5 i 5a ustawy o własności lokali określającego, w jakich sprawach zarząd nie może podjąć sam decyzji.

Sąd zwrócił też uwagę, że po zawarciu umów spółka podzieliła sporny strych na siedem lokali , które następnie wniosła aportem do siedmiu zależnych od siebie spółek. Dzięki temu zyskała przewagę we wspólnocie i mogła przegłosować każdą uchwałę, w tym dotyczącą zgody na sprzedaż piwnicy, w której mieści się teatr.

Ten sam rejent

Sąd podkreślił, że wszystkie akty notarialne w tej sprawie były zawierane u tego samego notariusza, na którym nie pozostawił suchej nitki. Trzy pierwsze akty przenoszące własność strychu na spółkę w pierwszym punkcie zawierały dosłowny cytat z uchwały wspólnoty, z którego wynikło, że właściciele dają umocowania zarządowi dotyczące lokali mieszkalnych. Tymczasem w kolejnych punktach akt mówił tylko o lokalach. Podobnie było w wypadku aktów dotyczących spółek zależnych.

W poniedziałek zapadnie prawdopodobnie kolejny wyrok. Tym razem w sprawie ważności uchwały wspólnoty dotyczący sprzedaży spółce piwnicy. Natomiast w czwartek można się spodziewać orzeczenia z powództwa samego teatru, również dotyczącego nieważności umów w sprawie sprzedaży strychu.

Sygn. akt: I C 384/15

Wszystko wskazuje na to, że spór w sprawie teatru "Kamienca" będzie miał wkrótce finał. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że umowy przenoszące własność strychu w budynku w którym on się mieści na spółkę Geo Capital są nieważne. To pierwszy krok do rozwiązania sporu.

Geneza sporu

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online
Nieruchomości
Więcej drewna i mniejsze odległości między budynkami? Zmiany w prawie budowlanym
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Podatki
Dla kogo stawka 8,5 proc. ryczałtu? Ważny wyrok NSA
ZUS
Wielki pożar centrum handlowego w Warszawie. ZUS wydał specjalny komunikat