Nawet 700 tys. mkw. mogą sięgnąć nowe umowy najmu zawarte przez firmy obsługujące e-commerce do roku 2020 – wynika z raportu przygotowanego przez Prologis i firmę doradczą JLL. Analitycy przekonują, że dostępność kadr, a zwłaszcza atrakcyjne koszty pracy oraz relatywnie niskie koszty wynajmu nieruchomości, dają Polsce szansę na przyciągnięcie nowych graczy z branży e-commerce.

- Tempo wzrostu e-commerce w połączeniu z atrakcyjnością inwestycyjną Polski stwarza nowe możliwości dla rynku magazynowego wraz z ekspansją już obecnych tu podmiotów, napływem do kraju zagranicznych firm z branży i debiutem nowych marek. Wszystkie wspomniane podmioty zgłaszają popyt na nowoczesne centra logistyczne. Polski rynek magazynowy jest dobrze przygotowany na zwiększone zapotrzebowanie, a istniejące zasoby nowoczesnej powierzchni w większości spełniają wymagania najemców – tłumaczy Paweł Sapek, szef Prologis w Polsce.

Od kilku lat poziom wydatków w polskim internecie rośnie w tempie dwucyfrowym. Według PMR, w 2014 r. zakupy w sieci stanowiły 3,9 proc. wartości całej sprzedaży detalicznej w kraju. Większa część to produkty, które muszą przejść przez nowoczesne centra dystrybucyjne lub magazynowe. PMR przewiduje również, że do 2020 r. udział handlu elektronicznego sięgnie aż 10 proc. wartości całej sprzedaży detalicznej. Oznacza to jeszcze bardziej znaczący wpływ e-commerce na łańcuchy dostaw i rynek nieruchomości logistycznych oraz większe zapotrzebowanie na nowoczesne obiekty magazynowe.

Jan Zombirt, dyrektor w Dziale Badań Rynku i Doradztwa JLL, przekonuje, że prawie 50 dużych modułów magazynowych pojawi się na wynajem w Polsce w ciągu następnych sześciu miesięcy. - W całym kraju aktualnie 280 tys. mkw. powierzchni magazynowych jest w budowie na zasadach spekulacyjnych, czyli bez zabezpieczenia w postaci umów najmu. Tak rozwinięta baza magazynowa pokazuje, że polski rynek jest dobrze przygotowany na dynamiczny wzrost sektora e-commerce – dodaje.

Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej w Polsce sięgają obecnie 9,6 mln mkw. Z analiz JLL wynika, że udział najemców e-commerce w popycie brutto sięgnął 5,8 proc. w 2014 r. 70 proc. ankietowanych operatorów spodziewa się znacznego wzrostu zapotrzebowania na usługi logistyczne. W efekcie wzrośnie także popyt na powierzchnie magazynowe, generowany przez sprzedaż takich produktów jak odzież i dodatki, artykuły gospodarstwa domowego, kosmetyki, elektronika, multimedia i żywność. - E-commerce ma szansę stać się głównym motorem napędowym popytu na powierzchnię magazynową w nadchodzących latach. Zapotrzebowanie na nowoczesne powierzchnie będzie generowane m. in. przez międzynarodowych graczy zaczynających działalność w Polsce oraz rozwój rynku krajowego - zaznacza Jan Zombirt.