Zadbaj o finansową przyszłość

Niewielu Polaków gromadzi kapitał z myślą o odległej przyszłości. Co trzeci dorosły w naszym kraju nie posiada żadnych rezerw finansowych.

Publikacja: 30.09.2015 17:39

Zadbaj o finansową przyszłość

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak Mateusz Pawlak

W przyszłości emerytura będzie stanowiła zaledwie 25 proc.-35 proc. ostatniego wynagrodzenia. Przed drastycznym pogorszeniem poziomu życia mogłyby uchronić nas uzbierane oszczędności. Niestety, jak wynika z badania „Podejście od oszczędzania", niewielu Polaków gromadzi kapitał z myślą o odległej przyszłości. Co trzeci dorosły w naszym kraju nie posiada żadnych rezerw finansowych. Jarosław Sadowski Główny analityk firmy Expander ostrzega, że jeśli nie zmienimy swojego nastawienia, to w przyszłości powszechnym zjawiskiem może stać się oddawanie nieruchomości w zamian za rentę hipoteczną.

- Wiele emocji wzbudza w społeczeństwie kwestia wieku emerytalnego. Jednak niewielu interesuje się tym, ile będzie wynosiła ich emerytura. Tymczasem nawet jeśli wiek emerytalny pozostanie na obecnym (67 lat) poziomie, to obecni 30-40 latkowie i tak otrzymają bardzo niskie świadczenia, wynoszące zaledwie 25 proc.-35 proc. ostatniej pensji  - mówi Sadowski.

- Oznacza to, że jeśli ktoś będzie zarabiał np. równowartość dzisiejszych 2 000 zł, to dostanie emeryturę wynoszącą ok. 600 zł. W przypadku zmniejszenia wieku emerytalnego do wcześniejszego poziomu, kwota ta będzie jeszcze niższa - alarmuje.

Oszczędzanie albo utrata mieszkania

Zdaniem eksperta Wxpandera jeżeli Polacy nagle nie zdecydują się na posiadanie większej liczby dzieci lub nie zaczną samodzielnie oszczędzać z myślą o starości, to na emeryturze będą musieli pogodzić się z drastycznym pogorszeniem poziomu życia.

- Taka istotna zmiana trybu życia wydaje się jednak mało prawdopodobna. W praktyce ci, którzy nie zgromadzą oszczędności, mogą być zmuszeni sprzedać swoje mieszkanie czy dom i zamienić je na tańsze lokum, aby uzyskać dodatkowe pieniądze na życie - mówi.

Jak tłumaczy, innym rozwiązaniem może być specjalna renta, którą osoba starsza otrzyma w zamian za przekazanie lub obciążenie długiem swojego mieszkania. Zadłużenie powstałe w wyniku wypłaty takiej renty zostanie spłacone po śmierci emeryta przez spadkobierców (odwrócony kredyt hipoteczny) lub z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży mieszkania (dożywotnia renta hipoteczna).

Ten scenariusz jest o tyle prawdopodobny, że z ogólnopolskiego badania „Podejście od oszczędzania" wynika, że jedna trzecia dorosłych osób w naszym kraju nie posiada żadnych, nawet niewielkich, oszczędności. Poza tym wśród tych, którzy oszczędzają, aż 67 proc. oszczędności jest przechowywane na zwykłym koncie osobistym.

- Tymczasem na rachunkach zazwyczaj nie ma żadnego oprocentowania. Poza tym takie działanie powoduje, że oszczędności nie są oddzielone od pieniędzy przeznaczonych na konsumpcję. W rezultacie nierzadko, gdy już zgromadzimy większą kwotę, wydajemy ją na przyjemności lub nowy gadżet. W ten sposób zwykle nie udaje się zebrać kwoty wystarczająco dużej, by wystarczyła na utrzymanie dotychczasowego poziomu życia po przejściu na emeryturę - mówi Sadowski.

Pozwól pieniądzom zarabiać

Jarosław Sadowski radzi, aby nie być zmuszonym do korzystania z tego typu rozwiązań, należy wcześniej odłożyć pieniądze na przyszłość. Wykorzystanie do tego celu nieoprocentowanego konta nie jest najlepszym wyjściem. Żeby 30-letnia kobieta zapewniła sobie dodatkową emeryturę wynoszącą równowartość 1 000 zł, na koncie musiałaby co miesiąc odkładać po 615 zł. Gdyby te pieniądze pracowały i średnio przynosiły odsetki wynoszące 4 proc. w skali roku, to niezbędne oszczędności byłyby o ponad połowę mniejsze i wynosiłyby 238 zł.

Jak zaznacza analityk bardzo ważną kwestią jest również wiek, w którym zaczynamy gromadzenie oszczędności z myślą o emeryturze. Każdy rok zwłoki powoduje, że aby osiągnąć założony cel, trzeba będzie odkładać więcej. Dla przykładu małżeństwo, które zacznie oszczędzać w wieku 30 lat, musi przeznaczyć na ten cel 345 zł miesięcznie. Jeśli o emeryturze taka para zacznie myśleć dopiero mając po 50 lat, to będą musieli odkładać aż 927 zł.

Kobiety powinny zacząć wcześniej

Oszczędzając samodzielnie trzeba też brać pod uwagę zakładaną długość życia. Ponieważ kobiety żyją zwykle znacznie dłużej, muszą zgromadzić znacznie więcej oszczędności.

- Na emeryturze potrzebują też większego wsparcia, gdyż ich emerytura jest zwykle niższa niż mężczyzn. Gorsza niż u mężczyzn jest również ich stopa zastąpienia (stosunek emerytury do ostatniej pensji), a więc ich poziom życia na emeryturze pogorszy się bardziej niż w przypadku mężczyzn - mówi Sadowski.

- Dlatego też kobiety powinny jak najwcześniej zacząć oszczędzać z myślą o starości. Gdyby kobieta w wieku 50 lat chciała zacząć oszczędzanie w celu uzyskania opisanej już dodatkowej emerytury i gdyby pieniądze trzymała na nieoprocentowanym koncie, to musiałaby co miesiąc odkładać aż 1 118 zł. Zaczynając w wieku 30 lat i oszczędzając tak, aby pieniądze pracowały, musiałaby odkładać zaledwie 238 zł - wylicza analityk Ekspandera.

W przyszłości emerytura będzie stanowiła zaledwie 25 proc.-35 proc. ostatniego wynagrodzenia. Przed drastycznym pogorszeniem poziomu życia mogłyby uchronić nas uzbierane oszczędności. Niestety, jak wynika z badania „Podejście od oszczędzania", niewielu Polaków gromadzi kapitał z myślą o odległej przyszłości. Co trzeci dorosły w naszym kraju nie posiada żadnych rezerw finansowych. Jarosław Sadowski Główny analityk firmy Expander ostrzega, że jeśli nie zmienimy swojego nastawienia, to w przyszłości powszechnym zjawiskiem może stać się oddawanie nieruchomości w zamian za rentę hipoteczną.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami