– Popyt na mieszkania w blokach z wielkiej płyty jest ograniczony – ocenia pośredniczka Renata Cimaszewska, członek zarządu spółki m2 Group. – Transakcje w tym segmencie rynku dotyczą głównie odnowionych lokali w niskich, wyremontowanych budynkach – zauważa. Duże znaczenie ma także lokalizacja nieruchomości – liczy się bliskość terenów zielonych oraz węzłów komunikacyjnych.
Drogo w centrum
– Klienci zwracają uwagę także na dostęp do placówek edukacyjnych, punktów usługowych i handlowych – mówi pośredniczka z m2 Group. – Przeważnie decydują się na dwu- lub trzypokojowe mieszkania o powierzchni ok. 65 mkw. w cenie do ok. 350 tys. zł. Najdłużej czekają lokale utrzymane w standardzie z lat 70. i 80., które wymagają sporych nakładów na remont.
O dobrej sprzedaży wielkopłytowych mieszkań mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert Emmerson Realty. – Decydują cena i lokalizacja. Zazwyczaj są to małe lokale z dużą liczbą pokoi, na przykład trójka ma 48 mkw. Takie mieszkania są bardzo poszukiwane – zapewnia Skoczeń.
Z analiz Metrohoue wynika, jak wskazuje Marcin Jańczuk, dyrektor tej agencji, że w pierwszym półroczu średnia powierzchnia mieszkania sprzedawanego w budynkach z wielkiej płyty w skali całego kraju to 49 mkw. – To nieco mniej niż przeciętna powierzchnia ogółu mieszkań sprzedawanych na lokalnych rynkach – zauważa Jańczuk.
Standard wielkopłytowych lokali jest bardzo różny. Najdłużej zalegają największe mieszkania, powyżej 80 mkw.