Pracodawcy potrzebują wsparcia

Opłaca się dbać w zdrowie pracowników, ponieważ zainwestowane w ten sposób pieniądze poprawią wydajność całej gospodarki.

Publikacja: 09.09.2015 15:46

Pracodawcy potrzebują wsparcia

Foto: 123rf.com

 Dlatego warto wprowadzić zachęty do rozwoju rynku dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych

Takie wnioski płyną z debaty "Dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne". Zdaniem ekspertów biorących udział w dyskusji obecne rozwiązania na tym polu są niewystarczające, a wsparcie rozwoju prywatnej opieki zdrowotnej dla pracowników staje się koniecznością.

Debatę ekspertów poprzedził krótki wykład o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych pracowników z perspektywy międzynarodowej, który wygłosił David Muiry, Chief Commercial Actuary w brytyjskiej grupie medyczno-ubezpieczeniowej Bupa. Jak wskazywał Muiry branża takich ubezpieczeń to biznes który znacząco różni się w poszczególnych rejonach świata.

- Jeśli sektor publiczny odgrywa minimalną rolę w ubezpieczeniu zdrowotnym pracownika, to wówczas prywatne polisy stają się realną alternatywą, a rynek ten prężnie się rozrasta się – mówił ekspert wskazując, że tak się stało np. w Stanach Zjednoczonych. - Jeśli jednak państwo przejmuje na swoje barki ubezpieczenie, takie usługi są tylko uzupełnieniem publicznego systemu, a ich popularność jest znacznie mniejsza. Muiry podał też przykład krajów, w których obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego przerzucono na pracodawców. Tak jest np. w Chinach, czy Arabii Saudyjskiej – Tam dodatkowe polisy przejęły rolę głównego ubezpieczenia – mówił.

Muiry wskazał, że głównym impulsem do korzystania z takich dodatkowych ubezpieczeń pracowniczych jest dostęp do wysokiej jakości opieki medycznej. Jak podkreślał, takie rozwiązanie jest bardzo wygodne dla pracowników, a dla pracodawców stanowi dodatkową kartę przetargową w walce o najlepszych kandydatów na stanowiska.

Ekspert z grupy Bupa mówił przestawił też jakie korzyści mogłoby przynieść wprowadzanie w Polsce obowiązkowości dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego zapewnianego przez pracodawcę.

- Taki ruch sprawi, że rozwiązania te staną się powszechne. To z kolei zwiększy inwestuje ze strony firm branży medycznej i ubezpieczycieli w tego typu usługi, co znacząco obniży ich ceny – uważa Muiry. Jego zdaniem ponadto pozwoliłoby to na odciążenie borykającą się z problemem finansowania publiczną służbę zdrowia.

Przed samą dyskusją panelistów Dorota. M. Fal, doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń przedstawiła projekt systemowego wprowadzenia w Polsce tego typu ubezpieczeń.

- Jest on wynikiem współpracy najlepszych ekspertów z dziedziny prawa i ekonomi, wiodących podmiotów z branży medycznej i ubezpieczeniowej oraz strony rządowej – mówiła Fal. - W tym projekcie chodzi o wprowadzenie dodatkowego niepublicznego płatnika do państwowej służby zdrowia – dodała.

Fal zaprezentowała statystyki pokazujące, że przeciętny czas oczekiwania do specjalisty wynosi aż 3 miesiące, a w przypadku niektórych schorzeń sięga aż 17 miesięcy.

- To bardzo długo. Dlatego pojawiła się koncepcja dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych dla osób pracujących – mówiła.

Według projektu rozwiązanie to uruchomi dodatkowy strumień około 5 mld zł.

- Te świadczenia trafią do dedykowanej grupy, poprawiając stan zdrowia pracowników. Oznacza to, że więcej osób będzie pracować wydajnie. Ci ludzie wyprodukują więcej, a wypracowany większy wzrost PKB przełoży się nie tylko na większe dochody samych pracowników, ale też wzrost dochodów sektora finansów publicznych a także przedsiębiorców. Jak wynika z szacunków autorów projektu składka pozwoli powiększyć wzrost PKB o 0,3 proc czyli o 4,3 mld zł.

Paweł Kacprzyk, prezes PZU Zdrowie wskazał, ze po raz pierwszy pojawił się konkretny projekt rozwoju dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce nad którym można dyskutować. Jego zdaniem ubezpieczyciele są gwarantem że pozyskane środki trafią faktycznie na opiekę medyczną.

-Wprowadzenie takich samych środków do publicznego systemu takiej gwarancji nie daje – uważa. Jak podkreślał, warto ustalmy zakres takich ubezpieczeń, który dobrze wpisze się w polskie realia. - Trzeba ustalić poziom składki, w jakim zakresie będzie nią obciążony pracodawca, a w jakim resort finansów – dodał

Zdaniem Sławomira Neumanna, wiceministra zdrowia projekt to pierwszy krok do rozbudowy dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. - Ukierunkowany strumień pieniędzy spowoduje szybką poprawę ekonomiczną i spowoduje, że zainwestowane w ten sposób pieniądze wrócą do systemu gospodarczego. Będą kołem zamachowym gospodarki, a więc korzyść będzie dla wszystkich – mówił Neumann. Minister zaznaczył, że pomysł ma też swoje słabe punkty.

- Koszt rozwiązania ponosi pracodawca, więc państwo musi znaleźć zachęty np. ulgi podatkowe, które będą natychmiastową korzyścią poza tą długoterminową, wynikającą z lepszego zdrowia pracownika – mówił. - Trzeba więc przekonać ministra finansów, że taki wydatek ze strony państwa się opłaca.

Jak odpowiadał Tomasz Latos szef Sejmowej Komisji Zdrowia z perspektywy każdego ministra finansów może pojawić się myślenie, że skoro takie rozwiązania już rozwijają bez wsparcia państwa to nie ma sensu ich dodatkowo wspierać.

- Z punktu widzenia interesu publicznego opłaca się szukać dodatkowych pieniędzy na ochronę zdrowia. Mamy świadomość że tych pieniędzy w ochronie zdrowia jest zbyt mało – mówił Latos. Szukajmy więc środków ale później wydawajmy je w sposób maksymalnie racjonalny – zaznaczył poseł.

O opłacalności takiej inwestycji przekonany jest także Jacek Męcina, wiceminister i sekretarz stanu w resorcie pracy. - Kończy się swobodny dostęp do kapitału ludzkiego. Sytuacja demograficzna sprawia, że ubywa i będzie nadal ubywać pracowników na naszym rynku pracy – alarmował Męcina. - Nawet gdyby dziś udało się nagle ten trend odwrócić to i tak nie uda nam się tej luki nadrobić – wskazywał.

- Ta inwestycja to nie tylko koszt. Dzięki niej mamy lepszy, zdrowszy i bardziej wydajny kapitał ludzki – mówił. Jak zaznaczył, nie możemy jednak obecnie zafundować takiego dodatkowego kosztu małym i mikro przedsiębiorcom.

O doświadczeniach pracodawcy przy wprowadzaniu dodatkowej opieki zdrowotnej mówiła Paulina Pogorzelska, dyrektor departamentu zarządzania zasobami ludzkimi w Polskiej Spółce Gazownictwa. Jej firma postanowiła wprowadzić pracownicze pakiety medyczne. - Obserwowaliśmy wskaźnik absencji chorobowej, który wynosił niemal 6 proc. Początkowo wskaźnik nieznacznie wzrósł. Pracownicy uzyskawszy dostęp do lekarzy specjalistów, zaczęli się po prostu częściej badać – tłumaczyła. - Jednak już od następnego roku nieobecność naszych pracowników związana ze złym stanem zdrowia systematycznie malała. Pod dwóch latach od wprowadzenia pakietów wskaźnik absencji spadł do poziomu 4,33 proc. czyli o 1,5 p. procentowego mniej niż przed wprowadzeniem dodatkowej opieki medycznej – mówiła Pogorzelska. Pogorzelska wskazała na oszczędności, które wynikały z większej dostępności pracownika. - Wyniosły one po odjęciu kosztów dodatkowych pakietów medycznych około 850 tys zł – wskazała.

Anna Rulkiewicz, prezes Grupy LUX MED zauważyła, że świadomość potrzeby opieki medycznej ze strony pracodawcy jest w Polsce mocno zakorzeniona. Jej zdaniem wynika to z obowiązkowej medycyny pracy oraz istnienia w wielu miejscach pracy przyzakładowych przychodni. - Musimy więc budować program na czymś co w Polsce istnieje od dawna i jest chwalone przez pracodawców – uważa Rulkiewicz. Prezes LUX MED zwróciła uwagę, że międzynarodowe badania na temat zdrowia w miejscu pracy, przeprowadzone przez Bupa , której częścią jest LUX MED pokazały, jak wiele korzyści przynosi zaangażowanie pracodawców w opiekę zdrowotną nad pracownikami - Pracodawcom zależy na profilaktyce i szybkim dostępie do diagnostyki oraz leczenia. Medycyna w miejscu pracy to również możliwość szybkiej i skutecznej interwencji w przypadku najczęstszych wśród pracowników schorzeń jak choroby układu mięśniowo-szkieletowego, kardiologiczne czy w ostatnim czasie coraz popularniejsze alergie oraz problemy psychiczne. Jak przekonywała ważne, aby stworzyć taki system, by opieka wspierana przez pracodawców była rozwiązaniem powszechnym, a do tego potrzeba zachęt, takich jak np. ulgi finansowe. - Obniżone dzięki temu ceny takich usług pozwolą na wejście do systemu małym i średnim przedsiębiorcom, dla których obecny poziom kosztów stanowi barierę – mówiła Rulkiewicz.

 Dlatego warto wprowadzić zachęty do rozwoju rynku dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych

Takie wnioski płyną z debaty "Dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne". Zdaniem ekspertów biorących udział w dyskusji obecne rozwiązania na tym polu są niewystarczające, a wsparcie rozwoju prywatnej opieki zdrowotnej dla pracowników staje się koniecznością.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Smart city to również elektromobilność
ROZMOWA
Ponichtera: Innowacje w centrach danych dla zrównoważonego rozwoju
Interview
Ponichtera: Innovation in data centres for sustainable development
Studio „Rzeczpospolitej”
Białkowski: Zdrowa Firma to wsparcie dla pracodawców w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników
ROZMOWA
Jamiołkowski: Szczególny moment transformacji branży tytoniowej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił