- Zamierzamy otwierać od 5 do 10 Pijalni Czekolady E. Wedel rocznie - mówi "Rzeczpospolitej" Maciej Herman, dyrektor sprzedaży i marketingu w Lotte Wedel, czołowej firmie słodyczowej w Polsce. Obecnie działa 20 pijalni pod tą marką. Z tego 12 należy do Lotte Wedel, a osiem to placówki franczyzowe.
Sława pijalni wedlowskich dotarła nawet poza Polskę. - Inwestorzy widzą w nich duży potencjał, dlatego bierzemy w przyszłości pod uwagę możliwość rozwoju sieci również poza granicami naszego kraju - zdradza Maciej Herman. - Obecnie jednak koncentrujemy się przede wszystkim na rynku polskim - dodaje.
Kolejne lokale E.Wedel będą się pojawiać zarówno w centrach handlowych, jak i przy ulicach miast. - Niedawno otworzyliśmy pijalnie przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie i na zakopiańskich Krupówkach. Interesują nas głównie duże i średnie miasta - mówi przedstawiciel Lotte Wedel.
Na to, że sprzedaż słodkości w specjalistycznych sklepach i cukierniach będzie rosła stawia 20 proc. przedstawicieli branży - wynika z ubiegłorocznego, jak na razie ostatnim, raportu firmy KPMG o rynku słodyczy w Polsce. Dla porównania wszyscy stwierdzili, że wydatki na słodycze pójdą w górę w dyskontach, a 80 proc. jako perspektywiczny wskazało internet.
Producenci słodyczy szukają sposobów, aby się wyróżniać, ponieważ nasz rynek słodyczy jest konkurencyjny, a konsumenci coraz bardziej wymagający.