Od 1 kwietnia marihuana legalna w Niemczech

Dorośli w Niemczech mogą legalnie posiadać i palić marihuanę. Przełomowe przepisy weszły w życie 1 kwietnia, ale krytyka nie milknie.

Publikacja: 01.04.2024 13:36

Od 1 kwietnia posiadanie niewielkiej ilości marihuany, prywatna uprawa i konsumpcja tego narkotyku j

Od 1 kwietnia posiadanie niewielkiej ilości marihuany, prywatna uprawa i konsumpcja tego narkotyku jest legalna.

Foto: AdobeStock

W Poniedziałek Wielkanocny o północy w Niemczech rozpoczęła się nowa era w polityce antynarkotykowej. Posiadanie niewielkiej ilości marihuany, prywatna uprawa i konsumpcja tego narkotyku jest od 1 kwietnia legalna – ale tylko dla osób powyżej 18. roku życia i z pewnymi ograniczeniami. Niemiecka koalicja socjaldemokratów, Zielonych i liberałów przeforsowała zmianę przepisów w tej sprawie, pomimo głośnej krytyki i sprzeciwu nie tylko ze strony opozycji.

Pod Bramą Brandenburską w Berlinie zwolennicy legalizacji konopi od północy w poniedziałek świętowali wyczekiwaną przez nich zmianę prawa. Według reportera agencji DPA kilkaset osób zebrało się pod symbolem stolicy Niemiec, paląc jointy i tańcząc przy wtórze muzyki reggae.

Według nowych przepisów od dziś można mieć przy sobie do 25 gramów marihuany na własny użytek i przechowywać w domu do 50 gramów. W uprawie własnej dozwolona jest hodowla trzech roślin. Od 1 lipca prywatne kluby zrzeszające do 500 członków będą również mogły wspólnie uprawiać konopie i rozdawać plony swoim członkom (maksymalnie 50 gramów miesięcznie). Publiczna konsumpcja jest ograniczona i dozwolona tylko w wyznaczonych miejscach. Zakazana jest na przykład w miejscach, które znajdują się w pobliżu placówek dla dzieci i młodzieży oraz obiektów sportowych. Na deptakach i strefach dla przechodniów można będzie palić marihuanę po godzinie 20:00. Dla nieletnich pozostaje ona zakazana. Za złamanie tych przepisów grozić będą dotkliwe grzywny.

Czytaj więcej

Legalna marihuana medyczna. Jak podchodzi do niej policja

Minister zdrowia: Legalna marihuana w Niemczech to historyczna szansa

– Dzisiaj kończymy z nieudaną polityką zakazów – powiedział agencji DPA niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach. Jego zdaniem jest to „historyczna szansa”. – Od teraz łączymy prawdziwą alternatywę dla czarnego rynku z lepszą ochroną dzieci i młodzieży. Nie mogło być dalej tak, jak dotychczas – dodał minister.

Według niemieckiego rządu konsumpcja marihuany zwiększyła się w przeszłości pomimo zakazu, zaś czarny rynek rozrastał się, a konsumpcja dostępnych na nim konopi wiązała się ze zwiększonym ryzykiem dla zdrowia ze względu na nieznaną zawartość aktywnego składnika oraz możliwość zanieczyszczenia toksycznymi związkami.

Wejście w życie nowego prawa nie uciszyło jego krytyków. Opozycyjna chadecja CDU/CSU potwierdziła, że stanowczo sprzeciwia się legalizacji marihuany. – Faktycznie 1 kwietnia to historyczny dzień. Przejdzie do historii jako ten dzień, w którym koalicja SPD, Zielonych i FDP uruchomiła bezprecedensowy program pobudzenia koniunktury dla czarnego rynku. W nadchodzących tygodniach rynek zaleją nielegalne konopie ze starych zapasów – oświadczył polityk CDU i partyjny ekspert ds. polityki zdrowotnej Tino Sorge.

Jego zdaniem legalizacja marihuany w tej formie stanowi zagrożenie dla wewnętrznego bezpieczeństwa. – Po zmianie władzy cofniemy to – zapowiedział.

Czytaj więcej

Chorzy nie chcą być traktowani podejrzliwie. RPO do KGP ws. medycznej marihuany

„Czarny dzień dla ochrony zdrowia dzieci i młodzieży”

Sekretarz generalny bawarskiej chadecji CSU Martin Huber oświadczył z kolei, że 1 kwietnia to „szczęśliwy dzień dla dilerów i czarny dzień dla ochrony dzieci i młodzieży”. Zapowiedział, że w Bawarii wprowadzone zostaną „ostre kontrole” przestrzegania ograniczeń, związanych z legalizacją marihuany.

Zdaniem Niemieckiego Związku Zawodowego Policji egzekwowanie nowych przepisów będzie nastręczać problemów, bo wiążą się one z koniecznością przeprowadzania dokładnych kontroli. Tymczasem brakuje konkretnych przepisów wykonawczych, zauważył przewodniczący bawarskich struktur związkowych Juergen Koehnlein. Jak ocenił, należy się liczyć z większą liczbą wykroczeń przeciwko ustawie o konopiach niż dotychczas. – To będzie bardzo, bardzo skomplikowane – dodał.

Także organizacje medyków wyrażały wątpliwości w trakcie dyskusji o legalizacji konopi, wskazując przede wszystkim na zagrożenia dla zdrowia dzieci, młodzieży i młodych dorosłych. Niemieckie Towarzystwo Psychiatrii i Psychoterapii ostrzegało na przykład, że dojrzewanie mózgu trwa do około 25. roku życia i wcześniejsze używanie marihuany zwiększa ryzyko psychozy.

Według nowej ustawy do jesieni przyszłego roku powstać ma raport oceniający skutki częściowej legalizacji marihuany, w tym wpływ na ochronę dzieci i młodzieży.

W Poniedziałek Wielkanocny o północy w Niemczech rozpoczęła się nowa era w polityce antynarkotykowej. Posiadanie niewielkiej ilości marihuany, prywatna uprawa i konsumpcja tego narkotyku jest od 1 kwietnia legalna – ale tylko dla osób powyżej 18. roku życia i z pewnymi ograniczeniami. Niemiecka koalicja socjaldemokratów, Zielonych i liberałów przeforsowała zmianę przepisów w tej sprawie, pomimo głośnej krytyki i sprzeciwu nie tylko ze strony opozycji.

Pod Bramą Brandenburską w Berlinie zwolennicy legalizacji konopi od północy w poniedziałek świętowali wyczekiwaną przez nich zmianę prawa. Według reportera agencji DPA kilkaset osób zebrało się pod symbolem stolicy Niemiec, paląc jointy i tańcząc przy wtórze muzyki reggae.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt
Orzecznictwo
Kolejny ważny wyrok Sądu Najwyższego wydany już po uchwale frankowej
ABC Firmy
Pożar na Marywilskiej. Ci najemcy są w "najlepszej" sytuacji
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać